Tczew: Niewielu mieszkańców na debacie budżetowej

W przyszłym roku dochody zostały oszacowane na ponad 161 mln zł, natomiast wydatki ponad 180. To oznacza deficyt w wysokości prawie 20 mln zł.
Omawiano też inwestycje, które zaplanowano na przyszły rok. Największa to budowa ulicy Nowosuchostrzyckiej, na którą miasto wyda ok. 9 mln zł. Kolejne to modernizacja budynku na potrzeby Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie oraz budynku po Centrum Edukacji Dorosłych przy ulicy 30 Stycznia. Środki przeznaczone zostaną także na remont ulicy Jedności Narodów oraz most tczewski.
Pytań z sali wiele nie było. Większość dotyczyła np. złych stanów ulic, na które pieniędzy w tym budżecie się ich mieszkańcy nie doczekali.
Czy taka debata nie powinna się odbyć wcześniej, kiedy jeszcze można składać wnioski?
- Nie, bo nie byłaby to debata, tylko koncert życzeń - twierdzi prezydent Mirosław Pobłocki. - Ten budżet ma swoje ograniczenia, a informacje od mieszkańców, nawet jeśli nie będą wzięte pod uwagę teraz, mogą być potem. Kropla drąży skałę, jak mówi przysłowie. My musimy brać w tej chwili pod uwagę potrzeby całego miasta. Faktycznie, dzisiaj jest niewielu mieszkańców. Trudno powiedzieć, jak to odczytać. Albo mają takie zaufanie do miasta, albo stwierdzili, że już nic nie da się zrobić.

Projekt budżetu miasta na rok 2013 można w całości ściągnąć ze strony Urzędu Miasta w Tczewie. Ale nawet tam ma on niewielkie wzięcie.