Do zdarzenia doszło w ostatni piątek, około godz. 19.00. Gdy grupa dzieci i nastolatków, ćwiczących boks w Wiśle Tczew, wychodziła wieczorem z treningu przed halą „Pilawa” przy ul. Sobieskiego czekało już na nich kilkunastu zamaskowanych mężczyzn.
- Grupa ta była w maskach i szalikach na twarzy - mówi Roman Ormianin, wiceprezes klubu. - Dzieciaki myśleli, że to chyba Halloween.
Nie był to jednak cel pojawienia się zamaskowanych osób. Grupa rzuciła się na wychodzących z treningu bokserów. Ofiarą napastników został 16-latek. Według świadków zawodnik Wisły był kopany i uderzany pięściami po całym ciele. Gdy atakujący uciekli, nastolatek został zabrany do szpitala przez trenera prowadzącego zajęcia. Tam okazało się, że oprócz siniaków na całym ciele ma także rozbitą głowę. Konieczna była interwencja chirurga, ale jeszcze tego samego wieczora nastolatek został wypisany z tczewskiego szpitala.
- Robimy wszystko, aby wyjaśnić sprawę, a przede wszystkim ustalić sprawców pobicia - zapewnia asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Nie będzie to łatwe, ponieważ podczas zdarzenia napastnicy byli zamaskowani.
Szybko pojawiły się informacje, że zajście może być efektem napiętej atmosfery ekstraklasowymi derbami Trójmiasta między Lechią Gdańsk a Arką Gdynia, która uderzyła do głowy także kibicom z Tczewa. Wisła Tczew kojarzona jest z Arką, z kolei napastnicy mieli mieć przy sobie szaliki w biało-zielonych barwach Lechii.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
