Pieski, o czarnym, podpalanym umieszczeniu, mają około 6 tygodni, dlatego powinny być jeszcze karmione przez matkę.
- Zostały porzucone pod schroniskiem, pomimo tego, że bardzo prosiliśmy te panie o przetrzymanie ich w domu, przy suczce, na czas poszukiwania im domów, choć tymczasowych, ponieważ w schronisku przebywają psy chore na parwowirozę, chorobę wirusową, często śmiertelną dla takich maluchów bez odporności – informują pracownicy schroniska w Tczewie. - Niestety, panie nie wzruszone naszymi prośbami, pozostawiły karton ze szczeniakami pod bramą schroniska, i uciekały, aż się za nimi kurzyło.
Pracownicy schroniska proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości kobiet, które według wstępnych ustaleń nie są właścicielkami szczeniąt. Podrzucając je zrobiły to prawdopodobnie na prośbę znajomej. Co więcej, same mają w domu psa, samca, adoptowanego jakiś czas temu ze schroniska. Na fanpage'u schroniska można zobaczyć nagranie, na którym widać kobiety - nastolatkę z matką, które prawdopodobnie mieszkają na osiedlu Zatorze lub na Starym Mieście. W okolice schroniska zostały przywiezione ciemnym audi A6, prawdopodobnie przez właściciela szczeniąt, którym kierowała kobieta, obok siedział młody chłopak.
- Podejrzenie o popełnieniu przestępstwa zostanie złożone w prokuraturze, jednak bardzo prosimy Was o pomoc w ustaleniu sprawców, bo, jak wiemy, policja ma wiele innych ważnych spraw i nie mamy złudzeń, że zostaniemy potraktowani priorytetowo - apelują pracownicy schroniska. - Już raz nam bardzo pomogliście w ustaleniu sprawców podrzucenia przez płot psa Wrzutka. Teraz też zwracamy się do was o pomoc, prosimy o najmniejsze sygnały.
Informacje pomocne w ustaleniu tożsamości kobiet oraz właściciela szczeniąt przyjmowane są pod tel: 58 531 96 56, mailowo: [email protected], oraz na profilu schroniska na Facebook'u.
Pracownicy schroniska proszą też o przekazanie tymczasowych domków dla szczeniąt, aby uchronić je przed śmiertelnie niebezpiecznym wirusem parwowirozy. Domki tymczasowe zostaną zaopatrzone w karmę, koce, pomoc lekarską oraz wszystko, co będzie szczeniakom potrzebne.
AKTUALIZACJA 6 marca
Informacja ze Schroniska dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals w Tczewie:
„Dzięki waszej szybciej reakcji udało się ustalić „właściciela” jak i osoby, które podrzuciły szczeniaki! Udaliśmy się na miejsce, gdzie mieszkały szczeniaki i naszym oczom ukazała się średniej wielkości suczka z ogromnymi, pełnymi mleka cyckami, brakowało niewiele, aby suczka dostała zapalenia gruczołów mlecznych. Powiadomiliśmy „właścicielkę”, że sprawa zostanie zgłoszona na policję, a suczkę na podstawie zrzeczenia zabraliśmy do dzieci. Psiaki oczywiście bardzo ucieszyły się na widok mamy i teraz mogą pić to co najzdrowsze. Jeżeli jest nadal ktoś chętny na dom tymczasowy dla szczeniaczków to aktualnie wydamy je jedynie wszystkie razem z mamusią, ponieważ przy mamie pijąc mleko nabierają większej odporności. Prawdopodobnie w piątek (9 marca) dzieciaki zostaną zaszczepione i będą od rana gotowe do adopcji! Każdego chętnego zapraszamy w piątek do schroniska od godziny 10.”
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?