Tczew. Pomóżmy uratować serduszko małego Frania

Rozpaczliwa walka o zdrowie, życie Frania trwa od pierwszego samodzielnego oddechu chłopca. Hipoplazja, czyli brak, lewej komory serca. To przyczyna wszystkich zmartwień rodziców Frania. Najprościej mówiąc, zamiast całego serduszka wykształciło się tylko pół…
- Jeszcze przed urodzeniem się Frania lekarz powiedział mi, że synek ma bardzo chore serduszko - mówi Eliza Quella, mama Frania. - Lekarz powiedział, że może nie dożyć nawet porodu...

Od dwóch lat trwa nieustanna walka o życie dla Frania. Przed chłopcem jeszcze, ostatnia, ale zarazem, najważniejsza operacja. Rodzice skontaktowali się z Kliniką Uniwersytecką w Munster, w Niemczech, świetnym ośrodkiem kardiochirurgicznym, gdzie dzieci z wadami serca operuje doskonały kardiochirurg, profesor Edward Malec.
- Profesor Malec ratuje dzieci, którym gdzie indziej nie daje się szans… - podkreśla pani Eliza- Powiedział nam, że będzie leczyć Frania, że zrobi wszystko żeby żył.
Na początku roku okazało się, że koszt przeprowadzenia operacji wzrósł o kilkanaście tysięcy. To był prawdziwy cios dla rodziców chłopca. Co prawda za pośrednictwem Fundacji Siepomaga udało się zebrać brakującą kwotę, jednak zbiórka pieniędzy nie została zamknięta. Dlaczego?
Po operacji Franio będzie wymagał drogiej rehabilitacji. Sam monitor do mierzenia krzepliwości krwi INR, który będzie potrzebny kosztuje 2400 zł. Do tego jeszcze odpowiednie paski do tego urządzenia, to kolejnych 600-700 zł, ale to już co miesiąc. To tylko przykład. Teraz najważniejsza jest operacja i wiara, że przebiegnie pomyślnie.

Aby rodzice nie musieli martwić się, czy zdobędą dość pieniędzy na rehabilitację Agnieszka Kołek z Tczewa organizuje charytatywny maraton fitness & zumba. Poprowadzą go Kasia Pestka - Monika Borys. To już 24 marca w II LO w Tczewie, ul. Królowej Marysieńki 10 . Początek o godz. 15. Wstęp 15 zł - cały dochód przekazany zostanie na operację oraz rehabilitację Frania.
Tydzień później kolejna impreza charytatywna na rzecz Frania - mecz piłki ręcznej z udziałem Sambora. - Podczas meczu będą licytacje koszulek oraz słodkości a cały dochód przeznaczony na ratowanie Frania – mówi Agnieszka Kołek.

Tczew NaszeMiasto.pl