W ostatnich latach takich miejsc w Polsce zaczęło przybywać. Można śmiało powiedzieć, że zaczęły być one niezbędne, ponieważ ilość porzucanych zwierząt, mimo nagłośnionego problemu, nie zmniejsza się. W szczególności porzucane są właśnie zwierzęta stare i schorowane zarazem.
– Niestety staruszków w schronisku jest coraz więcej, to właśnie te starsze psiaki w szczególności są porzucane- informuje Joanna Sobaszkiewicz z OTOZ Animals. - Wiadomo, że stare i niedołężne zwierzęta potrzebują pomocy lekarskiej i większych nakładów finansowych. Poza tym mają one zdecydowanie mniejszą szansę na adopcję.
Pracownicy schroniska największy problem mają jesienią i zimą, ponieważ starsze psy nie powinny przebywać w niskich temperaturach, a liczba miejsc w ogrzewanym pawilonie jest ograniczona. W ciepłym miejscu musi się znaleźć kąt dla porzuconych szczeniaków i wszystkich chorych zwierząt, niekoniecznie starych, oraz tych przechodzących kwarantannę.
- Zimą zastanawiamy się kogo schować do pawilonu, a mamy mało miejsca- wyjaśnia pani Joanna. - Po tej długiej zimie stwierdziliśmy, że musi powstać osobne miejsce dla tych staruszków. Dwa lata temu na terenie schroniska powstała szczeniakarnia, teraz chcemy oddzielić starsze psy od reszty. Po prostu chcielibyśmy, aby te psy miały u nas jak najlepsze warunki.
Domek Spokojnej Starości miałby wymiary ok. 15 m2. Do niego dołączony byłby taras o wielkości 10 m2 i trawiasty wybieg.
– Na razie zastanawiamy się, czy domek ma być z drewna czy kontener metalowy- dodaje kierowniczka. - Projekt jest jedynie poglądowy. Jedno jest pewne- budynek umieszczony będzie na betonowej wylewce, na której umieszczone będą elektryczne maty do ogrzewania. Natomiast dzięki zadaszeniu, pieski będą mogły wylegiwać się na świeżym powietrzu nawet w czasie deszczów i upałów.
Celem pracowników jest zebranie 25 tys. zł na to przedsięwzięcie. Na tyle bowiem wyceniono postawienie całego obiektu.
– Podstawowa wersja takiego domku kosztuje ok 12 tys. zł- wyjaśnia pani Joanna. - Jednak trzeba go jeszcze ocieplić, liczymy więc, że sam domek kosztował będzie od 15 do 18 tys. Ponadto domek sprzedawany jest bez instalacji elektrycznej, a to również trzeba przygotować. W zaproponowanej przez nas kwocie mieści się całościowe przygotowanie domku i oczywiście ogrodzenie, które jest niezbędne. Aktualnie zbieramy pieniążki i powoli przygotowujemy teren oraz dalszy plan działania.
Na tę chwilę w tczewskim schronisku znajduje się 100 psów i 25 kotów, w tym 10 psich staruszków, dla których pracownicy bardzo chcieliby stworzyć ciepły kąt. Pomóc może każdy wpłacając dowolną kwotę za pośrednictwem portalu pomagam.pl.
Chcesz pomóc?
Wejdź tutaj
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
