Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczewscy policjanci zapobiegli dwóm próbom samobójczym

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
policja Tczew
Interwencje policjantów z Tczewa zapobiegły dwóm tragediom, które mogły wydarzyć się podczas ich weekendowej służby. Podczas pierwszego zgłoszenia mundurowi ściągnęli z barierki mostu 34-letniego mężczyznę, który chciał skoczyć do rzeki. W drugiej interwencji ci sami funkcjonariusze podczas reanimacji przywrócili funkcje życiowe 39-letniego mężczyzny, który próbował się powiesić. W obu przypadkach dzięki determinacji stróżów prawa uratowano ludzkie życie. Obaj mężczyźni trafili do szpitala, gdzie zostali objęci specjalistyczną opieką.

1 maja br. po godzinie 18.25 oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który najprawdopodobniej zamierza skoczyć do rzeki z mostu. Dyżurny wysłał policjantów z referatu patrolowo-interwencyjnego - sierżanta sztabowego Mirosława Kanię i sierżanta sztabowego Marka Taflińskiego. Interweniujący funkcjonariusze na moście zauważyli siedzącego na barierkach mężczyznę. Ten pokazywał im aby się nie zbliżali.

Policjanci podczas rozmowy z 34-letnim mieszkańcem Tczewa podeszli bliżej, a następnie wciągnęli go na bezpieczną stronę mostu. Mężczyzna został przekazany załodze karetki pogotowia i trafił do szpitala.

Kilka godzin później ci sami mundurowi zostali wysłani na interwencję domową do jednego z mieszkań w Tczewie, gdzie miało dojść do awantury domowej. Stróże prawa po wejściu do mieszkania zauważyli leżącego na ziemi mężczyznę, który nie dawał oznak życia.

Funkcjonariusze natychmiast zaczęli reanimować nieprzytomnego 39-latka, aż do czasu przyjazdu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego. Dzięki udzielonej pomocy przedmedycznej przez policjantów i ratowników medycznych mężczyzna odzyskał oddech i przytomność. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Stróże prawa ustalili, że 39-latek po kłótni z konkubiną próbował się powiesić w jednym z pokoi w mieszkaniu. Jednak został szybko odwiązany przez kobietę i na tę sytuację weszli już funkcjonariusze.

Powyższe zdarzenia potwierdzają tylko prawdziwość zdania, które często jest powtarzane "jeden telefon może uratować życie”. Reagujmy za każdym razem, kiedy jesteśmy świadkami takich lub podobnych sytuacji. Telefoniczne zgłoszenie o pijanym kierowcy, przemocy domowej oraz leżącej osobie na chodniku kosztuje nas niewiele, a dzięki takim zgłoszeniom, jak pokazują powyższe przykłady, można uratować komuś życie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto