Tragiczny pożar przy ul. Podgórnej w Tczewie. Nie żyją małe dziecko i starszy mężczyzna [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pożar w kamienicy przy ul. Podgórnej 2 w Tczewie wybuchł w środę, 23 maja, w nocy. Służby odebrały zgłoszenie o godz. 3.10.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że ogień pojawił się na klatce schodowej od podwórka, po czym szybko rozprzestrzenił się dalej - informuje dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Ewakuowano 21 osób z tej kamienicy i dwóch sąsiednich. Niestety, na miejscu zginął 79-letni mężczyzna, a w szpitalu, po godzinnej reanimacji zmarło 2-letnie dziecko. Poszkodowanych zostało jeszcze 9 osób - wszystkie trafiły do szpitala. Jedna z poszkodowanych kobiet została przewieziona do Gdyni, do komory hiperbarycznej.

Pożar gasiło 12 zastępów straży pożarnej. Na miejscu jest jeszcze 6 zastępów. Są też policjanci i prokurator.

AKTUALIZACJA
Jak poinformował nas st. kpt. Mariusz Stawicki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie, na miejscu zdarzenia działało 11 zastępów straży pożarnej i prawie 40 strażaków. Największe straty materialne dotyczą lokali na parterze i 1. piętrze. Decyzją inspektora nadzoru budowlanego kamienica została wyłączona z użytkowania. Przyczyna zdarzenia na razie nie jest jeszcze znana. Ustali to policja. Zabezpieczany teren zdarzenia jest zamknięty dla osób postronnych. Pilnują go strażnicy miejscy.

Podczas akcji poszkodowani zostali trzej strażacy.

- Dwóch ma oparzenia, a trzeci rozciętą rękę - dodaje st. kpt. Mariusz Stawicki. - Strażacy zostali przewiezieni do szpitala na opatrzenie ran. Na szczęście nie są to groźne uszkodzenia.

AKTUALIZACJA

Asp. sztab. Dawid Krajewski, oficer prasowy tczewskiej policji:
Dzisiaj po godzinie 3.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o pożarze. Natychmiast w to miejsce zostali skierowani policjanci z wydziału prewencji, którzy ustalili, że doszło do pożaru jednej z kamienic. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren przyległy przed dostępem osób postronnych podczas trwającej akcji ratunkowej. Policjanci wspólnie ze strażakami ewakuowali łącznie 21 osób podczas trwającej akcji. Według policyjnych ustaleń wynika, że 8 osób z obrażeniami trafiło do szpitali. Niestety w wyniku tego zdarzenia zginęło 2-letnie dziecko oraz 79-letni mężczyzna. Obecnie śledczy pod nadzorem prokuratury wspólnie z biegłym z dziedziny pożarnictwa prowadzą oględziny miejsca pożaru. Policjanci z prokuraturą będą wyjaśniać wszystkie okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.

Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku:
Zapadła już decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie sprowadzenia pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, albo mieniu o wielkich rozmiarach, w związku z którym doszło do śmierci dwóch osób, na mocy art. 163, p. 1 i 3 kodeksu karnego. Czyn ten zagrożony jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Została przyjęta taka kwalifikacja, albowiem ze wstępnych ustaleń wynika, iż miejscem źródła i pożaru, skąd też się rozprzestrzeniał na pozostałą część budynku, były drzwi wejściowe, co wskazywać może, że mamy do czynienia z podpaleniem.

Iwona Bylicka, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tczewie
W pożarze ucierpiało łącznie 6 rodzin, z czego trzy pozostają w szpitalu, a trzy pozostałe otrzymały lokale zastępcze od prywatnego właściciela nieruchomości. Wszyscy poszkodowani zostali objęci specjalnym świadczeniem oraz otrzymali propozycję wsparcia psychologa oraz darmowych obiadów. Będziemy na bieżąco monitorować dalsze potrzeby pogorzelców, które w pełni będą wiadome po oszacowaniu strat. Powzięliśmy także współpracę z psychologami i pedagogami szkolnymi, aby objąć wsparciem małoletnich poszkodowanych.

Tczew NaszeMiasto.pl