Trener koszykarzy, Jacek Kaszowicz

Zawód: nauczyciel wychowania fizycznego
Miejsce zamieszkania: Pelplin
Wiek: 33 lata
Rodzina: żonaty, dwoje dzieci: 11-letni Michał i 10-letni Maciej
Hobby: aktywne gry zespołowe, np. piłka nożna, koszykówka, w razie niepogody czas spędza przy komputerze.

Jacek Kaszowicz zajmuje się pelplińskimi koszykarzami od 1992 roku. Wówczas gmina podlegała pod Starogard Gd. - Z wykształcenia jestem trenerem lekkoatletyki, ale chłopacy z pelplińskiego ogólniaka bardzo chcieli trenować koszykówkę - powiedział nam J. Kaszowicz. - Sam lubię koszykówkę. Akurat powstała liga kadetów. Opiekę trenerską nad drużyną kadetów przejąłem po Darku Szymkiewiczu.
Chętnych do gry nie brakowało. Do sekcji garnęli się nawet 11-latkowie. W szkółce podstawy gry w koszykówkę zdobywało około 20 chłopców. Starsi rekrutowali się spośród uczniów klas siódmych i ósmych.
- Braliśmy udział w rozgrywkach z różnym powodzeniem - mówi trener. - Nigdy moim podopiecznym nie zabrakło woli walki, sprytu, czy hartu ducha. Swoim rywalom praktycznie ustępowali jedynie wzrostem.

Od października pelplińscy koszykarze grają w trzeciej lidze. Jest duże osiągnięcie dla bardzo młodej jeszcze drużyny. - Najpierw nieco się wahałem, czy podołamy temu wyzwaniu - mówi pan Jacek. - Zdaję sobie sprawę, że będzie bardzo trudno. Nie jesteśmy w stanie pokonać wszystkich rywali, ale na pewno będziemy grać po to, aby wygrać. W drużynie jest 5 zawodników ze Starogardu Gdańskiego. Młodsi koledzy uczą się od nich, jak skutecznie walczyć w polu.
Na razie trener marzy tylko o jednym, aby jego drużyna utrzymała się w lidze. - Trenujemy trzy razy w tygodniu po dwie godziny - mówi. - W sali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Pelplinie mamy bardzo dobre warunki do ćwiczeń. Nie mamy też problemów z transportem na mecze wyjazdowe. Ostatnio byliśmy w Słupsku. Mecz zakończył się wynikiem 106 do 80 dla naszych rywali, jednak była to naprawdę bardzo wyrównana walka.