Karnowski, który z tczewskim zespołem wywalczył awans do ekstraklasy, po raz ostatni poprowadził tę drużynę w niedzielę przeciw reprezentacji Polski juniorek młodszych (rocz. 1994 i mł.). Tczewianki uległy biało-czerwonym 30:31 (15:14), a spotkanie z trybuny oglądał Elbicki. - Najpierw podziękowano za pracę mojemu asystentowi, Jackowi Walkowiakowi - mówi Karnowski. - Później zaproponowano mi funkcję asystenta trenera Leszka Elbickiego. Nie wyraziłem na to zgody. Zresztą nie zgodziłbym się nawet na to, by on był moim asystentem. Ostatecznie po meczu z kadrą juniorek złożyłem dymisję. Trener Elbicki w poniedziałek został przedstawiony drużynie, a wczoraj poprowadził pierwszy trening. - W ubiegłym tygodniu zaproszono mnie na mecz Sambora z kadrą juniorek - mówi Elbicki. - Miałem się przyjrzeć dziewczynom z Sambora i odpowiedzieć, czy podejmę się prowadzenia tej drużyny w Superlidze. Zgodziłem się, choć przyznam, że tylko kilka z nich wcześniej widziałem na parkiecie. Na poniedziałkowym spotkaniu przedstawiłem im, czego od nich oczekuję. Na pewno zwiększymy dawkę treningów. Korzystając z okazji, że jest pauza w rozgrywkach, w sobotę zagramy w Gdyni towarzysko z Vistal Łączpolem. Myślę, że sparing z tak klasowym zespołem może przynieść tylko korzyści - dodał. Kolejny mecz w Superlidze tczewianki zagrają w weekend 11/12 bm. w Jeleniej Górze z KPR.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?