Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po wypadku autokaru fanów Lechii Gdańsk pod Włocławkiem. Ranny kibic z Miłobądza już w domu

Sebastian Dadaczyński
Kibic gdańskiej Lechii, mieszkaniec Miłobądza w gminie Tczew, który uczestniczył w wypadku autokaru pod Włocławkiem, jest wreszcie w domu. 22-latek powraca do zdrowia. Doznał urazu ręki.

- Cieszymy się, że jest już z nami, bo wiadomość o tym wypadku bardzo nas zasmuciła. Byliśmy pełni obaw o zdrowie i życie naszego młodego mieszkańca i pozostałych kibiców - wyjaśnia Gabryela Ciesielska, sołtys Miłobądza.

Pani sołtys dodaje, że mieszkańcy wsi życzą 22-latkowi szybkiego powrotu do zdrowia, by mógł normalnie funkcjonować.

Fani Lechii w ubiegłym tygodniu wracali z dalekiego wyjazdu z Gliwic. Wśród nich podróżowali kibice z Tczewa (na szczęście nie uczestniczyli w wypadku). Kilka kilometrów za Włocławkiem, jeden z autokarów, z nieustalonych do tej pory przyczyn zjechał na drugi pas drogi, następnie wpadł do rowu i wbił się w płot posesji.

Dwie osoby z Gdańska zginęły, kolejnych kilkanaście w ciężkim stanie trafiło do szpitali. Tragedia wywołała wielkie poruszenie i żałobę w środowisku kibiców w całej Polsce. W Tczewie fani Lechii uczestniczyli we Mszy Świętej w w intencji ofiar wypadku autokaru, a także oddali krew dla poszkodowanych. Warto podkreślić, że w akcji uczestniczyli też kibice Arki Gdynia, co uznano za piękny gest.

Wypadek pod Włocławkiem wywołał również dyskusję w środowiskach zawodowo niezwiązanych z piłką nożną. Wielu księży, a nawet sam biskup pelpliński ks. Ryszard Kasyna przypomnieli, że podróżowanie za ukochaną drużyną jest pewnym wyrzeczeniem, które powinno się dostrzegać. Niestety, często kibiców traktuje się jak ludzi drugiej kategorii, a tak naprawę można u nich dostrzec wiele pozytywnych doświadczeń, choćby otwartość.

- Jestem księdzem od 46 lat, interesuję się sportem, trenowałem piłkarzy różnych lokalnych drużyn i wiem, jak boli taka tragedia - mówił niedawno Antoni Zieliński, rekolekcjonista z Koszalina, który gości w Tczewie. - Wiem też, jak bolą złe słowa o kibicach, dlatego powinno się dostrzec te dobre strony. Pojechać na mecz, zobaczyć to piękne kibicowanie, zajrzeć czasem na stronę internetową i poczytać o wielu godnych, różnych przedsięwzięciach fanów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto