Choć jeżdżą na kilkanaście interwencji w miesiącu, tego się nie spodziewali. Inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce z oddziału w Starogardzie Gdańskim otrzymali zgłoszenie w sprawie siedmiu psów z Piaseckiego Pola (gm. Gniew).
- Ze zgłoszenia wynikało, że zwierzęta nie są wyprowadzane na dwór, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w mieszkaniu, może im brakować wody i pożywienia - wylicza Marianna Mazurowska, prezeska starogardzkiego TOZ. - Gdy dotarliśmy na miejsce, usłyszeliśmy szczekanie psów dobiegające z mieszkania. Właściciela nie było. Sąsiedzi zgodnie potwierdzali, że mężczyzna nie wyprowadza zwierząt na spacer. Jeden z naszych rozmówców twierdził, że kilkukrotnie próbował go przekonać, aby poprawił byt czworonogom. Podpowiedział mężczyźnie, żeby zrobił kojec, zaczął wyprowadzać je na dwór. Jednak rozmowy nie przyniosły skutku. Dowiedzieliśmy się również, że kilka dni przed naszym przyjazdem wywieziono z mieszkania odchody psów. Nie mieliśmy już żadnych wątpliwości, że zgłoszenie jest zasadne. Poinformowaliśmy policję.
Właściciel psów wrócił do lokalu. Otworzył drzwi. Przed dom wybiegło kilka czworonogów. Zwierzęta miały posklejaną sierść. - Z mieszkania wydobywał się zapach moczu i odchodów - twierdzi Mazurowska. - Niektóre psy nie chciały wyjść na dwór. Właściciel tłumaczył, że przygarnął kiedyś suczkę, która okazała się ciężarna i stąd taka liczba zwierząt.
Mężczyzna chciał oddać psy do adopcji. Inspektorzy znaleźli stały dom dla jednego szczeniaka. Pozostałymi zwierzętami zajęli się pracownicy gminy, którzy natychmiast wzięli sprawę w swoje ręce.
- Mężczyzna oddał pięć psów, ponieważ nie mógł zapewnić im odpowiednich warunków - mówi Tadeusz Kordecki z Gminnego Centrum Reagowania. - Jednego psa zatrzymał. Zwierzę zostało zaszczepione, będzie odrobaczone i wykastrowane.
Pozostałe psy trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt OTOZ Animals w Starogardzie. - Bardzo się cieszymy, że gmina tak sprawnie zareagowała na nasze zgłoszenie - podsumowuje Marianna Mazurowska. - To pokazuje, że los zwierząt jest dla gminy bardzo istotny.
W tym roku gniewscy urzędnicy odłowili 37 bezpańskich psów. Do schroniska trafiło 20 z nich. Pozostałe zwierzęta trafiły do swoich opiekunów lub znaleziono im nowe domy.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do lat 2.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
