Punkty z „jednorękimi bandytami” powstają już nawet w dawnych... kioskach. Taki salon gier mieści się przy skrzyżowaniu ul. Jedności Narodu z Saperską. Na brak klientów nie narzeka. Podobnie jak pozostałe salony gier na terenie Tczewa. Ile ich jest? Nie wiadomo, bo żaden urząd takich statystyk nie prowadzi. Praktycznie każda dzielnica miasta ma takich punktów po kilka.
- Nie dysponujemy takimi danymi - mówi mł. asp. Marcin Daczko, rzecznik Izby Celnej w Gdyni. - Często bowiem w miejsce jednego zlikwidowanego salonu, w którym prowadzone są nielegalne gry hazardowe, powstaje inny. Natomiast na terenie Tczewa i powiatu tczewskiego nie ma funkcjonujących legalnie salonów gier. Urządzanie gier hazardowych, poza miejscami do tego wyznaczonymi, czyli kasynami gier, zgodnie z ustawą o grach hazardowych jest zabronione. Służba Celna kontroluje takie punkty i zatrzymuje nielegalne urządzenia.
W 2015 r. w całym powiecie tczewskim funkcjonariusze Urzędu Celnego w Gdańsku przeprowadzili 13 kontroli w zakresie nielegalnego urządzania gier hazardowych, w trakcie których zajęli łącznie 50 automatów do gier. W 2016 r. przeprowadzono dwie kontrole, podczas których zajęto łącznie 11 automatów do gier.
- Na ostatniej sesji Rady Miejskiej złożyłam wniosek o likwidację salonu gier mieszczącego się przy ul. Jasińskiego, choć wiem, że nie leży to w kompetencjach władz miasta - mówi radna Gertruda Pierzynowska. - Chciałam jednak zwrócić uwagę na problem. Z zewnątrz salon gier wygląda na nieużywany, ale gdy weszłam do środka, to okazało się, że wszystkie automaty działają, i siedzą przy nich nawet osoby niepełnoletnie. Jeden z chłopców miał góra 12 lat!
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego!”
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?