Po pucharowym meczu i poprzednim ligowym wydawało się, że tczewski team po wzmocnieniu Anną Musiał będzie w stanie powalczyć z kielczankami jak równy z równym. I powalczył. Kwadrans, po którym było 9:7 dla KSS, z czego pięć bramek dla Sambora było dziełem Justyny Belter. Kolejny kwadrans w wykonaniu gospodyń to była seria błędów i niewykorzystanych sytuacji bramkowych. Dość powiedzieć, że miejscowe w tym czasie zdobyły zaledwie dwie bramki, a straciły siedem, tylko siedem, bo przyjezdne mimo, że przyjechały do Tczewa w najsilniejszym składzie (pomijając brak podstawowej bramkarki, Małgorzaty Kawki, która już od dłuższego czasu jest wyłączona z gry), też nie grzeszyły skutecznością.
Po zmianie stron kielczanki całkowicie już panowały na parkiecie. W 45 min. po serii akcji kończonych zwykle przez najskuteczniejszą w zespole Martę Rosińską prowadziły 24:13 i było praktycznie po meczu. Gospodynie próbowały ambitnie odrabiać straty, ale rywalki kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie, a ich trener Zdzisław Wąs mógł dać pograć przez dłuższe okresy rezerwowym. Dziesięć minut przed końcem miejscowe jeszcze raz zerwały się do walki. W ciągu sześciu minut cztery bramki strzeliła Urszula Czarnecka, trzy - Dorota Jakubowska, po których było "tylko" 21:29 i niespełna pięć minut do końca.
Ta porażka sprawiła, że sytuacja tczewskiego beniaminka jest już bardzo trudna. Do kielczanek piłkarki Sambora tracą 12 pkt., a inny z zespołów walczących o utrzymanie, AZS Wrocław w tej kolejce sprawił niespodziankę pokonując Piotrcovię, dzięki czemu do 9 "oczek" powiększył dystans nad tczewiankami. Bliski szczęścia w tej kolejce był też KPR Jelenia Góra. Gdyby wygrał, dla Sambora byłby to już chyba sygnał do szykowania się na zaplecze ekstraklasy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?