Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Cenzurka dla Odyi

Sebastian Dadaczyński
Z jednej strony pozyskano aż niespełna 134 mln zł ze środków unijnych, z drugiej zaś nie wybudowano ani jednej nowej szkoły, przedszkola czy żłobka. Tak pokrótce można podsumować czteroletnią kadencję, gdy urząd prezydenta Tczewa piastował Zenon Odya.

Rozpoczynamy cykl, w którym będziemy rozliczać dokonania władz samorządowych. Jako pierwszego pod lupę wzięliśmy prezydenta Tczewa. Sam zainteresowany nie chce oceniać swojej pracy. Chętniej podejmują się takiego zadania radni i mieszkańcy. Kazimierz Ickiewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie, nie ukrywa, że ostatnie 4 lata nie były łatwe. Przywołuje tu sesję, kiedy emocje samorządowców na sali musiała tłumić świeca. Niemniej uważa, że była to owocna kadencja. - Rozpoczęto m.in. działania w zakresie rewitalizacji Starego Miasta czy zagospodarowania terenu przy dworcu PKP - mówi Ickiewicz. - Mam tu na myśli także budowę galerii wraz z kinem. Z kolei w Urzędzie Miejskim podkreślają inny ważny projekt - pozyskanie aż 94 mln zł z Unii Europejskiej na budowę nowoczesnego zakładu utylizacji odpadów.

Z dystansem do działań prezydenta i jego współpracowników podchodzą radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Często mający inne zdanie niż prezydent samorządowcy ubolewają m.in. nad brakiem aktywności władz w sferze dostępności do usług oświatowych.
- Chodzi mi przede wszystkim o brak decyzji w sprawie budowy szkoły dla osiedli Bajkowego oraz Witosa - mówi Barbara Kamińska z PiS.
Ten argument podnoszą też często mieszkańcy niezadowoleni, że w Tczewie nadal nie ma żłobka. Ale nie tylko to jest mankamentem. Nadal wiele rodzin czeka na mieszkania komunalne i te budowane przez Tczewskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
- Niby wciąż słyszymy, że na kolejnych osiedlach budowane są parkingi, a miejsc postojowych jak brakowało dawniej, tak i teraz - mówią kierowcy.- Może alternatywą dla tej sytuacji byłyby publiczne rowery, ale na obiecankach w tej kadencji się skończyło. Zresztą ścieżek rowerowych w Tczewie też jest tyle co przysłowiowy kot napłakał.
Wiele emocji wzbudzają też wspomnienia dotyczące elektronicznego biletu wprowadzonego w miejskich autobusach. Mieszkańcy przez długi okres mieli żal do władz, że z ulg mogli korzystać tylko tczewianie, a nie ich bliscy i znajomi spoza miasta. Na szczęście, udało się problem rozwiązać, tak jak zresztą w wielu innych sprawach.
Radni z trzech klubów, chociaż często sprzeczali się z ekipą prezydenta, to w rezultacie potrafili znajdować kompromisy w ważnych dla miasta kwestiach.

Jaką ocenę - i za co - za minione 4 lata uzyskał Zenon Odya przeczytasz w papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego" z 22 października

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto