Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: klientów szukali na... cmentarzu

Andrzej Radomski
Dla wielu tczewian cmentarz to miejsce święte, przeznaczone do kontemplacji, a nie prowadzenia działań reklamowych
Dla wielu tczewian cmentarz to miejsce święte, przeznaczone do kontemplacji, a nie prowadzenia działań reklamowych Andrzej Radomski
- To po prostu niestosowne i oburzające rozdrapywanie ran - mówi nasza Czytelniczka o reklamie firmy zapewniającej dodatkowe odszkodowania znalezionej na... na grobie córki, która kilkanaście lat temu zginęła tragicznie w wypadku samochodowym.

Jak udało nam się ustalić, nie był to jedyny nagrobek na cmentarzu Komunalnym w Tczewie, na którym pod zniczem znalazła się wspomniana ulotka.

Tego typu wydarzenia rodzą pytanie o granice przyzwoitości, coraz częściej przekraczane w branży reklamowej. Czy cmentarz to dobre miejsce do takich działań? Wątpliwości nie ma ks. Krzysztof Stoltmann, dziekan dekanatu tczewskiego. - Uważam, że takie zachowanie jest niestosowne, zupełnie nieakceptowalne - mówi, przyznając jednak, że jak dotąd nie otrzymał tego typu sygnałów z innych parafii.

- To forma reklamy - bronił pomysłu w pierwszej chwili dyrektor firmy, której numer telefonu widniał na reklamie. Firma szybko jednak zmieniła stanowisko i uznała sytuację zaistniałą w Tczewie za nieetyczną.

Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto