- To zła decyzja - ocenia Adam Murawski, mieszkaniec Tczewa. - Moja 5-letnia córka Katarzyna uczęszcza tu na zajęcia już od drugiego roku życia i ma dobrą opiekę. W dodatku w tym przedszkolu panuje świetna atmosfera, są organizowane różne uroczystości. Nie niszczymy zatem dobrego klimatu tej placówki.
W podobnym tonie wypowiadają się pracownicy. Wczoraj popołudniu spotkali się z dziennikarzami. Byli oburzeni, że oficjalnie o projekcie uchwały w tej sprawie dowiedzieli się dopiero we wtorek.
- O takich rzeczach powinno się nas dawno uprzedzić, ale czuliśmy, że coś się szykuje - przyznała Anna Jagodda. - Od 1 stycznia przedszkole przestało być już zakładem budżetowym samorządu miasta i stało się jednostką budżetową. To wyraźny krok ku prywatyzacji. Wszyscy nie wyrażamy na nią zgodę. Jest na 35.
Kadra podkreśla, że nie chodzi tu jej o utrzymanie stanowisk pracy, lecz o dobro dzieci. - W naszej placówce jest 7 grup i w każdej opiekę sprawują po dwie panie - dodała Gabriela Ostrowska. - Tymczasem w prywatnych przedszkolach grupy są przepełnione i jest po jednej nauczycielce. Nie wspomnę już o tym, że rodzice płacą wtedy więcej. U nas opłata wynosi 240 zł, a u innych prywatnych - nawet 450 zł.
Co na to władze? - Jest taka inicjatywa - mówi Zenon Drewa, wiceprezydent ds. społecznych Tczewa. - Zastanawiamy się nad prywatyzacją "dziewiątki". Wstępnie jednak temat zostanie przedstawiony radzie miasta. Jeżeli radni się zgodzą, przyjdzie czas na konsultacje społeczne z rodzicami, rozmowy z pracownikami. W tej chwili jest za wcześnie, by o tym mówić.
Jak nas poinformował Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie, radni spotkają się dzisiaj na komisji, na której będą rozważać propozycję urzędu na temat przedszkola. - Do tematu podchodzę racjonalnie, niemniej jednak mamy pewne wątpliwości co do prywatyzacji akurat tej placówki - tłumaczy Włodzimierz Mroczkowski, radny opozycyjnej PO. - Przygotowaliśmy sporo pytań, aby je rozwiać.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?