O zdarzeniu pisaliśmy wczoraj.
CZYTAJ TEŻ: Szarpanina między radnymi? „Wtargnął do mojego mieszkania!”
- Radny Bartosz Paprot wtargnął do mojego mieszkania w niedzielę, około godz. 18.30 - mówi radny Rajmund Dominikowski. - Był z matką i jeszcze jednym działaczem PO. Doszło do szarpaniny, zostałem poturbowany, dlatego złożyłem zawiadomienie na policję o naruszenie miru domowego oraz nietykalności cielesnej. Nie wiem o co panu Paprotowi chodziło, o co miał do mnie pretensje. Nie chcę jednak więcej na ten temat mówić, zostawiam sprawę do wyjaśnienia organom ścigania.
Inaczej całą sytuację przedstawił Bartosz Paprot.
- Ani ja, ani żaden inny świadek, nie wszedł do mieszkania pana Dominikowskiego - tłumaczył nam radny Paprot. - Rozmowa odbyła się na klatce schodowej. Sytuacja w formie opisanej przez pana Dominikowskiego nie miała miejsca. Obecnie jesteśmy w cyklu wyborczym i do 2 grudnia nie komentuję sprawy.
Policja potwierdziła przyjęcie przez dyżurnego w niedzielne popołudnie zgłoszenia dotyczącego naruszenia miru domowego. Tymczasem na zdecydowany krok wobec uczestników zajścia zdecydowały się władze regionalne PO.
- Sprawę przejął do wyjaśnienia rzecznik dyscyplinarny w regionie, który przekazał ją do rzecznika krajowego - informuje Roman Kucharski, przewodniczący koła miejskiego PO w Tczewie. - Obaj radni zostali zawieszeni w prawach członka partii do zakończenia wyjaśnienia sprawy. Prawdopodobnie tymczasową władzę w zarządzie powiatowym partii przejmie komisarz wyznaczony przez władze partii i wybory zaplanowane na 2 grudnia się nie odbędą. Jestem zaskoczony całą sytuacją i medialnymi doniesieniami o zajściu między oboma panami. Tym bardziej, że niedzielne wybory do władz miejskich struktur partii były spokojne i przebiegły bardzo sprawnie. Mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona przez nasze władze.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?