Jak wyjaśniał starosta, od kilku miesięcy współpraca z wicestarostą nie przebiegała optymalnie.
- Nie chcę domniemywać, jaki był tego powód, ale było kilka wydarzeń, które moje zaufanie do pana wicestarosty nadwerężyły - tłumaczył Tadeusz Dzwonkowski. - Wniosek dotyczący pani Grażyny Antczak jest konsekwencją umowy koalicyjnej. Tu nie chodzi o zaufanie, bo nasza współpraca miała dużo mniejszy zakres. Każdy szef czy dyrektor do swoich zastępców musi mieć zaufanie, nie traci się go bez powodu i przyczyny, z dnia na dzień. Ponad dwa miesiące temu przekazywałem wicestaroście niezadowolenie z przebiegu naszej współpracy.
Ostatecznie za odwołaniem wicestarosty zagłosowało (3 głosy nieważne) 15 radnych, a przeciwko były 3 osoby. Grażyna Antczak straciła stanowisko w zarządzie powiatu stosunkiem głosów 13 za i 5 przeciwko.
W kuluarach można było usłyszeć, że to jeden z pierwszych akordów zbliżających się wyborów samorządowych, ale nie dotyczących powiatu, a stanowiska prezydenta Tczewa. Zarówno Tadeusz Dzwonkowski, jak i Witold Sosnowski nie ukrywali, że mają zamiar spróbować swoich sił w walce o najważniejszy gabinet w mieście.
Czytaj więcej w środowym, głównym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?