Roman Rezmerowski przed kilkoma miesiącami usłyszał zarzuty podania nieprawdy poprzez niewykazywanie części posiadanych środków pieniężnych w oświadczeniach majątkowych, składanych w latach 2011-2015.
- Akt oskarżenia dotyczy siedmiu czynów wynikających z artykułu 233 p. 1 i 6 kodeksu karnego (podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy) - wyjaśniał nam Mariusz Duszyński, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W oświadczeniach majątkowych składanych w latach 2011 - 2015 m. in. nie wykazano wszystkich zgromadzonych środków pieniężnych, posiadanego auta osobowego oraz zakupu działki od gminy w drodze przetargu ustnego. Za czyny te grozi maksymalna kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W ostatnią środę miała odbyć się kolejna rozprawa przed Sądem Rejonowym w Tczewie. Na sali rozpraw nie pojawili się zarówno wójt, jak i jego obrońca Mariusz Liegmann, który dzień wcześniej, późnym popołudniem, złożył wniosek o zniesienie terminu rozprawy z uwagi na swoją chorobę, której leczenie zajmie mu co najmniej pięć dni.
- Sąd zdecydował o niekontynuowaniu postępowania sądowego i nieprzesłuchaniu wezwanego dzisiaj świadka, bo to naruszyłoby prawo oskarżonego do obrony - powiedziała prowadząca postępowanie asesor Aleksandra Jakubiak.
Odmówiono też rejestrowanie rozprawy członkom Stowarzyszenia Przeciwdziałania Korupcji, Niegospodarności i Obrony Praw Człowieka „EFAS” z Rumi, które nie jest stroną postępowania, ale stowarzyszenie dopuszczono do występowania w sprawie, przyznając m. in. prawo do składania wniosków na piśmie. Nowy termin rozprawy wyznaczono na 26 października, a więc już po pierwszej turze wyborów samorządowych.
Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
