Wciąż panuje błędne przekonanie, że wypalanie traw i nieużytków rolnych użyźnia glebę i powoduje szybszy i bujniejszy odrost trawy. W rzeczywistości wypalanie prowadzi do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w przyrodzie.
- Ziemia wyjaławia się, giną pożyteczne owady, pisklęta ptaków i małe ssaki - wyjaśnia kpt. Zbigniew Rzepka, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które mogą doprowadzić do wypadków śmiertelnych, a duże zadymienie potrafi zmniejszyć widoczność na drodze, wywołując kolizje i wypadki.
Jeśli sprawca podpalenia zostanie złapany na gorącym uczynku, to podlega karze aresztu lub grozi mu grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku większego zagrożenia, czyli spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, jest przewidziana kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Osoba przyłapana na wypalaniu traw może też zostać obciążona kosztami akcji gaśniczej. Rolnikom dodatkowo grozi zmniejszenie lub nawet odebranie dopłat bezpośrednich przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jednak wbrew pozorom to nie rolnicy są najczęstszymi sprawcami podpaleń, a osoby nieletnie.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?