Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

34-latek kradł w sklepach, a skradziony towar sprzedawał przypadkowo napotkanym ludziom

Jakub Staniszewski
Jakub Staniszewski
KPP Tczew
Wczoraj tczewscy policjanci przedstawili zarzuty kradzieży 34-letniemu mieszkańcowi Tczewa, który w krótkich odstępach czasu ukradł w jednym z marketów łącznie 24 opakowania kawy. Mężczyzna sprzedawał skradziony towar przypadkowo napotkanym ludziom. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy, grozi mu wyższy wymiar kary.

5 września br. tczewscy kryminalni zatrzymali 34-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o kradzieże w sklepach spożywczych na terenie miasta Tczew, w krótkich odstępach czasu.

- Mieszkaniec przyznał się do winy. Łupem mężczyzny padały głównie kawy, które jak wyjaśnił policjantom, sprzedawał przypadkowo napotkanym ludziom za połowę ceny sklepowej. Zarobione nieuczciwie pieniądze stracił na własne potrzeby - informuję st. post. Katarzyna Ożóg.

To nie pierwsze tego typu przestępstwo dokonane przez 34-latka. Śledczy przedstawili mu zarzuty kradzieży w warunkach recydywy. Niebawem odpowie za swoje zachowanie przed sądem i to on ustali wysokość kary.

Pamiętajmy, nie kupujmy żadnych towarów od napotkanych ludzi w „okazyjnych” cenach. Najczęściej takie „okazje” pochodzą z kradzieży. Zazwyczaj łupem złodziei padają kawy, czekolady, perfumy czy kosmetyki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto