Uroczystość odbyła się we wtorek, 17 czerwca, kiedy przed 94 laty, powołano w Tczewie do życia pierwszą uczelnię morską w odrodzonej Polsce. Jej pierwszym dyrektorem i organizatorem został kmdr Antoni Garnuszewski. Szkołę Morską w 1930 r. przeniesiono do Gdyni.
Sylwetkę Garnuszewskiego przypomniał Łukasz Brządkowski, koordynator Dawnego Tczewa. Antoni Garnuszewski urodził się 26 marca 1886 roku w Warszawie. Studiował nawigację i budowę okrętów na uczelniach Odessy, Sankt Petersburga i Kronsztadu. Podczas I wojny światowej pełnił służbę w fińskich portach jako nadzorca budowy okrętów wojennych. W listopadzie 1918 r., w niepodległej już Polsce, zostaje dyrektorem Polskiej Żeglugi na Wiśle. 20 marca 1920 roku został przeniesiony do marynarki wojennej. Otrzymał z rąk kontradmirała Kazimierza Porębskiego stopień komandora i polecenie zorganizowania pierwszej w Polsce państwowej Szkoły Morskiej. Na jej siedzibę wybrał Tczew, gdzie również wraz z rodziną zamieszkał przy ul. Sambora. W 1929 r. Garnuszewski na własną prośbę został zwolniony z funkcji dyrektora Szkoły Morskiej. Jesienią tego roku przeprowadził się do Gdyni, gdzie objął stanowisko Naczelnika Wydziału Administracji Morskiej i Marynarki Handlowej.
Po wybuchu II wojny światowej został wysiedlony z Gdyni do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie pracował jako rachmistrz tartaku w Kluczkowie koło Puław, a później jako technik w fabryce Szpotańskiego w Warszawie. Jego żona Kazimiera padła ofiarą okupacji hitlerowskiej, została zamordowana pod Dreznem. Po 1945 r. był naczelnikiem Wydziału Żeglugi Głównego Urzędu Morskiego, a w latach 1947 – 1949 dyrektorem Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Po przejściu w stan spoczynku powrócił do pracy w Urzędzie Morskim. W 1958 r. przeszedł na emeryturę, ale nadal prowadził zajęcia ze studentami Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Zmarł 17 sierpnia 1964 r. w Gdyni, a pochowany został na Powązkach w Warszawie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?