Wiadomość o możliwej rozbiórce kompleksu boisk ze sztuczną nawierzchnią zelektryzowała mieszkańców Opalenia (gm. Gniew). Taką decyzję wydał powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Tczewie, Leszek Lewiński, zdaniem którego inwestycja warta ponad 750 tys. zł powstała z naruszeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - na terenie rolniczym. Inspektor miał zainteresować się sprawą po... donosie.
- Dla mnie to całe zamieszanie to jakiś urzędniczy absurd - komentuje Mirosław Narloch, dyrektor Zespołu Szkół im. Józefa Czyżewskiego w Opaleniu. - Zanim powstał kompleks boisk w tym miejscu był nieużytek, który wyglądał jak śmietnik. Jako szkoła w końcu otrzymaliśmy niezbędne dla właściwego rozwoju naszych uczniów boiska.
Zbulwersowany sytuacją jest także sołtys miejscowości.
- Jeśli choć jeden słupek zostanie z boiska usunięty, to będziemy mocno protestować - zapewnia Zygmunt Rajkowski. - Zbyt długo czekaliśmy na porządne boisko, żeby teraz pozwolić na jego rozbiórkę.
Władze gminy Gniew stoją na stanowisku, że inwestycja za ponad 750 tys. zł powstała zgodnie z prawem.
- Zapisano w nim ten teren jako rolniczy, z zakazem budowy budynku albo wolnych nośników reklamowych - mówi Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska, burmistrz Gniewu. - Boisko nie jest ani budynkiem, ani reklamą. Sama jestem architektem, przez wiele lat wydawałam pozwolenia na budowę, więc jestem przekonana, że zrobiliśmy wszystko zgodnie z prawem.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?