Jako pierwszy jeszcze kilka miesięcy temu zadeklarował się obecnie pełniący to stanowisko Mirosław Pobłocki (Porozumienie na Plus).
- W ciągu dwóch ostatnich kadencji Tczew bardzo się rozwinął i jestem przekonany, że ta dotychczasowa pro-rozwojowa, pro-inwestycyjna polityka powinna być kontynuowana, a przede wszystkim doceniają ją mieszkańcy - mówi prezydent.
Drugą osobą, która jak dotąd potwierdza chęć walki o fotel prezydenta jest Marcin Krzywkowski z partii Wolność Janusza Korwina-Mikke.
- W kampanii chcę postawić na zagadnienia związane z transportem publicznym, infrastrukturą drogową, efektywne i uczciwe zarządzanie miejskim majątkiem, zmniejszenie deficytu budżetowego oraz likwidację zbędnych wydatków - wyjaśnia Krzywkowski.
Wciąż nie wiadomo, na jakie nazwiska zdecydują się największe partie - Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska do spółki z Nowoczesną.
Ostatecznej decyzji o wyborze kandydata w wyborach na prezydenta Tczewa nie podjęło też Stowarzyszenie Inicjatywa Samorządowa.
- Jesteśmy na etapie finalizowania rozmów z Kociewskim Klubem Regionalnym, ruchem miejskich społeczników Łukasza Brządkowskiego oraz innymi osobami - mówi Witold Sosnowski, prezes stowarzyszenia.
Spróbowanie swoich sił w wyborach na prezydenta rozważa Bartłomiej Kulas, były miejski radny, a obecnie szef lokalnych struktur Komitetu Obrony Demokracji.
- Ostateczną decyzję o kandydowaniu odkładam na później ze względu na status potencjalnych koalicjantów - wyjaśnia.
Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?