Elektrownia Północ: zdaniem ekologów ta inwestycja to już science fiction

Adresatem listu dziewięciu organizacji pozarządowych jest spółka Polenergia, która jest właścicielem projektu planowanej w Rajkowach pod Pelplinem inwestycji. Znajdującej się obecnie w stanie zawieszenia po tym, jak w grudniu ubiegłego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił skargę inwestora na uchylenie pozwolenia na budowę przez wojewodę pomorskiego.

- W dobie poważnego traktowania polityki klimatycznej oraz norm środowiskowych zmierzających do ochrony powietrza nieporozumieniem jest twierdzenie, że inwestycja w elektrownię węglową kiedykolwiek się zwróci - uważa Diana Maciąga, koordynatorka ds. ochrony klimatu ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Zdaniem ekologów budowa elektrowni i tak stoi pod dużym znakiem zapytania, a inwestycja w węgiel stanowi obciążenie dla spółki i jej akcjonariuszy. Instytucje finansowe mają bowiem coraz częściej rezygnować z dofinansowywania projektów opartych na spalaniu paliw kopalnych. Tymczasem Elektrownia Północ będzie musiała spełnić rygorystyczne normy emisji przemysłowych (inwestor zapewnia, że ma to na uwadze), a dostosowanie się do limitów emisji wymusi kolejne wydatki na modernizację systemów oczyszczania spalin. Tym samym rentowność projektu ma być mocno dyskusyjna.

Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!