Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finisaż wystawy o Forsterach w Fabryce Sztuk w Tczewie. Zobaczyło ją aż 45 tys. osób!

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Jeszcze tylko w sobotę i niedzielę (22-23 listopada) będzie można zobaczyć w Fabryce Sztuk w Tczewie wystawę opowiadającą o podróży dookoła świata Jamesa Cooka, której uczestnikami byli pochodzący z Tczewa Jan Rajnhold oraz jego syn Jerzy Adam Forsterowie. W ciągu 2,5 roku trwania wystawy obejrzało ją aż 45 tys. osób.

Ekspozycja była poświęcona pochodzącej ze Szkocji rodzinie Forsterów, która wybrała Tczew na swoje miejsce osiedlenia na przełomie XVII i XVIII w. Jej członkowie wielokrotnie piastowali wysokie stanowiska urzędnicze, będąc m. in. wieloletnimi burmistrzami Tczewa. Największą sławę zdobyli naukowcy Jan Rajnhold (1729-1798) i jego syn Jerzy Adam (1754-1794), którzy w 1772 r. wraz z kapitanem Jamesem Cookiem popłynęli w jego drugą podróż dookoła świata.

Swoimi odkryciami Forsterowie wnieśli ogromny wkład w rozwój światowej nauki. Jako jedni z pierwszych badali przyrodę Polinezji - odkryli i opisali około 260 nowych gatunków roślin i zwierząt. Sprowadzili niezwykle bogate zbiory etnograficzne, przyrodnicze i geologiczne, a prowadzony przez nich dziennik stał się bezcennym źródłem informacji.

- Wystawa cieszyła się ogromną popularnością - powiedziała Alicja Gajewska, dyrektorka Fabryki Sztuk. - Obejrzało ją ponad 45 tys. osób, w tym 500 grup zorganizowanych. Odwiedzili nas turyści z całej Europy, a także z Republiki Południowej Afryki, Indonezji i Meksyku. Wystawie towarzyszyły lekcje historyczne, etnograficzne oraz warsztaty artystyczne.

Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie, podziękował pracownikom Fabryki Sztuk za zaangażowanie i profesjonalizm. W poszukiwaniu odpowiednich eksponatów odwiedzili oni kilkanaście muzeów, byli także w archiwum Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku - gdzie odnaleziono listy Jerzego Adama do ojca - i w... gdańskim Zoo, skąd wypożyczono papugi i żółwie, oraz w łódzkiej palmiarni, która użyczyła egzotyczne rośliny. Na wystawie znalazło się blisko 300 eksponatów, w tym oryginalne z wysp Polinezji. Z myślą o najmłodszych turystach powstała gra komputerowa, globus interaktywny, na którym było można prześledzić całą podróż Forsterów oraz interaktywna rafa koralowa, z uciekającymi spod stóp rybami.

- Stara głowa i młode ręce mogą zrobić więcej - podsumował pracę kierowanego przez siebie zespołu Józef Ziółkowski, komisarz wystawy.

Cześć zlikwidowanej wystawy pojedzie do Mokrego Dworu (gm. Pruszcz Gdański), gdzie urodził się Jerzy Forster. Tamtejsza szkoła ma otrzymać jego imię.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto