Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestor drogi do autostrady A1 nalicza kary wykonawcy. Sprawdź dlaczego

Sebastian Dadaczyński
Obecnie trwają prace na przejeździe kolejowym.
Obecnie trwają prace na przejeździe kolejowym. Zbigniew Brucki
Do przyszłej środy mają zakończyć się prace poprawkowe na zmodernizowanej drodze dojazdowej do autostrady A1 z Tczewa do Stanisławia. Robotnicy działają jeszcze na nowym przejeździe kolejowym.

- Prace na nim powinniśmy zakończyć do 24 października - potwierdza Tomasz Fałkowski, kierownik budowy z firmy Skanska, która jest wykonawcą modernizacji drogi do A1. - Warto jednak zwrócić uwagę, że nie jest to data otwarcia przejazdu, a jedynie zakończenia robót. Potem są jeszcze odbiory techniczne.

Wszystkie prace na drodze do autostrady miały zakończyć się do 12 października. Tak ustalił Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. To on jest inwestorem zadania. Teraz w związku z niedotrzymaniem terminu codziennie nalicza kary zapisane w umowie pomiędzy inwestorem, a wykonawcą.

- Trwają one od 12 października - wyjaśnia Włodzimierz Kubiak, zastępca dyrektora ds. inwestycji w ZDW i dodaje, że cały czas oczekuje na jak najszybsze zakończenie prac i zgłoszenie ich do odbiorów.

Włodzimierz Kubiak nie chciał nam jednak zdradzić, jakiej wysokości są to kary, kwestia ta zostanie rozstrzygnięta po zakończeniu robót i związanych z nimi procedur.

Teraz codziennie setki kierowców korzystających z drogi Tczew - Stanisławie muszą korzystać ze starego, nierównego przejazdu kolejowego, co jest niewygodne i wydłuża drogę.

- Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu otworzą już nowy przejazd, bo tylko on blokuje bezpośrednie dotarcie do autostrady. Nie jest to wygodne. Zwłaszcza, gdy z tej trasy korzysta się kilka razy w ciągu dnia - przyznaje Damian Kudelski, mieszkaniec Skarszew, który pracuje w Tczewie.

Dodajmy, że kilka dni temu kierowcom otworzono wreszcie fragment ulicy Jagiellońskiej, którą wcześniej zalewała woda wypływająca ze studni pod wiaduktem kolejowym. Raz po intensywnych opadach deszczu w niecce zebrało się tyle wody, że "pływał" w niej samochód osobowy. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Wtedy drogowcy postawili bloki betonowe całkowicie uniemożliwiające przejazd ulicą Jagiellońską.
Obecnie wykonawca kończy prace polegające na obudowie tej studni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto