Przypomnijmy, że pod topór poszło kilkanaście lip, topól, brzóz, wierzb i jarzębów szwedzkich. Przyczyną wycinki jest nie tylko - zdaniem urzędników - zły stan zdrowotny niektórych drzew, ale także inwestycyjne plany władz miasta, które chcą rozbudować znajdujący się na tyłach magistratu parking. Jego budowa ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, choć na chwilę obecną Urząd Miejski nie ma jeszcze na nią pozwolenia.
Usunięcie drzewostanu niemiło zaskoczyło rodzinę Dempsów z ul. Lecha, których płot posesji sąsiaduje z urzędowym parkingiem. Przed wycinką było tak, że posesję tczewskich stomatologów izolował od parkingu pas drzew. Teraz, zamiast zieleni i odgłosów mieszkających w gałęziach ptaków, rodzina ma do czynienia z hałasem i spalinami samochodów.
- Oczywiście urząd zgodnie z prawem nie musiał nas informować o wycince, ale zwyczaje dobrosąsiedzkie nakazywałyby co innego - uważa Andrzej Demps. - Dowiedzieliśmy się o niej dopiero, gdy w sobotę o godz. 7.00 rano pod oknami pojawili się panowie z piłami.
Zdaniem rodziny Dempsów, wycinka była niepotrzebna. Uważają, że zdecydowana większość usuniętych drzew była zdrowa, o czym świadczą pojawiające się odrosty. Co więcej, z planów parkingu - dostępnych w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu - wynika, iż na miejscu wyciętych drzew i tak nie powstaną nowe miejsca parkingowe, a wybetonowane miejsce. Po co więc usunięto spory i stary drzewostan?
- Zgodnie z projektem budowlanym, w tym miejscu będzie się znajdować droga dojazdowa do miejsc parkingowych - tłumaczy Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Tczewie. - Z wyciętych drzew odrasta jedynie orzech włoski, a zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, nie było wymagane zezwolenie na jego wycięcie. Drzewa zostały wycięte na podstawie decyzji starosty tczewskiego, który przychylił się do naszego wniosku i nie wymagał przedstawienia ekspertyzy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?