Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy więcej faktów na temat pożaru i wybuchu butli z gazem w Radostowie [ZDJĘCIA]

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Pożar oraz butla z gazem wybuchła w domu jednorodzinnym przy ul. Leśnej w Radostowie, w gminie Subkowy. Do straży pożarnej w Tczewie zgłoszenie o pożarze wpłynęło o 15.37. Z budynku ewakuowano starszego mężczyznę, który trafił do szpitala.

- W akcji uczestniczyło 7 zastępów straży pożarnej - mówi mł. kpt. Michał Myrda, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie, kierujący akcją w Radostowie. - Jak na miejsce dotarli strażacy, budynek był już w znacznej części objęty pożarem. 87-letniego lokatora z płonącego domu ewakuowało dwóch klientów pobliskiego sklepu.

Jeszcze przed przyjazdem strażaków w wyniku pożaru wybuchła 3-kilogramowa butla z gazem propan-butan. Budynek został całkowicie zniszczony.
Cała akcja trwała około 2,5 godziny. Strażacy mieli problem z odnalezieniem w zadymionym budynku skrzynki z bezpiecznikami. W rezultacie ekipa Energi musiała odciąć dopływ prądu do domu z podnośnika bezpośrednio ze słupa.

Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zaprószenie ognia. Mieszkańcy Radostowa mówili strażakom, że starszy mężczyzna ogrzewał dom brykietem, który dostał z opieki społecznej. Ogień podsycał polewając brykiety olejem rzepakowym. Najprawdopodobniej olej rozprysł się również na zewnątrz “kozy” ( takim piecykiem ogrzewał mieszkanie - dop. red.). Dosłownie w kilka sekund ogień objął całe mieszkanie. Mężczyzna był w totalnym szoku. Nie był w stanie się ruszyć.

- Stał jak wmurowany - stwierdzili mężczyźni, którzy pospieszyli panu Marianowi na ratunek.
Gdyby nie pomoc dwóch mieszkańców Radostowa, którzy akurat byli w sklepie i ruszyli na ratunek, mogło dojść do tragedii...
- Z pomocą panu Marianowi ruszyło dwóch mieszkańców Radostowa, panowie: 51-letni Roman i 40-letni Stanisław - mówi Mirosław Murzydło, wójt Subków. - Mieli dość odwagi by wejść do płonącego domu i wyprowadzić starszego lokatora. Taka postawa zasługuje na ogromną wdzięczność.

Jak powiedział nam wójt, pan Marian dość długo był sprawny, wyplatał kosze z wilkiny, które potem sprzedawał. Jak jego stan zaczął się pogarszać, gmina proponowała mężczyźnie przeniesienie się do domu opieki, ale odpowiedź zawsze była taka sama...
- Mówił zawsze to samo: “Nigdzie się nie przeprowadzę, Absolutnie” - przyznaje Karina Janusz, kier. Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Subkowach. - Pan Marian od dawna był naszym podopiecznym. Codziennie miał dowożone ciepłe posiłki. Zapewnialiśmy mu opał na zimę. Jak się dowiedziałam, że w domu, w którym mieszkał, wybuchł pożar to myślałam, że ataku serca dostanę. Znam go od wielu lat. Fizycznie panu Marianowi nic się nie stało, ale przeżył tak ciężki szok, że dla jego dobra, zabrano go do szpitala.

Karina Janusz zapytaliśmy, co teraz będzie z panem Marianem, po wyjściu ze szpitala? Domu już nie ma, nie nadaje się do użytkowania, stracił też cały dobytek.
- Mamy już sytuację opanowaną - mówi Karina Janusz. - Prosto ze szpitala, w trybie interwencyjnym, znaleźliśmy dla niego miejsce w gniewskim domu opieki społecznej. Mam nadzieję, że dobrze się tam zaaklimatyzuje.

Pan Marian miał też pieska, kundelka. Jak jego pana zabierała do szpitala karetka pogotowia ratunkowego, psiak pogonił za nią. Zwierzaka nie pozostawiono samemu sobie. Został przewieziony do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Tczewie. Będzie miał ciepło i strawę.

Mirosław Murzydło jest pełen uznania dla postawy mężczyzn, którzy uratowali pana Mariana. - Pan Roman, jak mu dziękowaliśmy za to co zrobił, aż popłakał się wzruszenia - mówi wójt. - Stwierdził, że pierwszy raz jest w takiej sytuacji. Młodszy z ratujących przyjechał na święta do rodziny. Niedługo wraca za granicę. Obaj znali starszego mężczyznę. Nawet się nie zastanawiali. Zobaczyli dym, ogień wydobywający się z domu i zareagowali. Jak mówili, pan Marian stał osłupiały w kuchni. Chcemy uhonorować obu mężczyzn za to co zrobili. Zasługują na to. Jeśli wszystko się uda, to prawdopodobnie 9 stycznia spotkamy się z nimi w urzędzie.
W tym miejscu apel do mieszkańców powiatu. Jeżeli obok Państwa mieszka starsza, samotna osoba, czy też starsze małżeństwo, zainteresujmy się, czy nie potrzebują pomocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto