W połowie lipca na wniosek poznańskiej spółki MDW S.A. zostało wszczęte postępowanie o wydaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji w Tymawie. W bazie o powierzchni pół hektara mają być wytwarzane i magazynowane produkty powstałe z przetwarzania odpadów, pochodzacych głównie z poszukiwań gazu łupkowego. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta i Gminy Gniew, mowa o 35 odpadach, w tym 8 zakwalifikowanych jako niebezpieczne.
- Nie ma naszej zgody na takie przedsięwzięcie - mówi wprost sołtys Tymawy Helena Modzelewska. - Obawiamy się, że pod nazwą inwestycji kryje się tak naprawdę spalarnia odpadów, w tym tych niebezpiecznych dla naszego zdrowia i życia oraz środowiska. Nie chcemy jego zatrucia. Mamy czyste jezioro, a dolina Wisły jest przecież chroniona programem Natura 2000. Przez takie uciążliwe sąsiedztwo spadną też ceny naszych nieruchomości.
Pod protestem podpisało się ponad 200 mieszkańców Tymawy. Przedstawiciele inwestora podkreślają z kolei, że nigdy nie zamierzali i nie zamierzają budować spalarni odpadów w Tymawie. Dodają, że planowana baza nie będzie źródłem nieprzyjemnych zapachów, uciążliwego hałasu, czy emisji zanieczyszczeń do powietrza.
Jakie jest stanowisko władz gminy Gniew w tej sprawie? Czy dojdzie do spotkania inwestora z mieszkańcami Tymawy? Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu Dziennika Tczewskiego
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?