Władzom powiatu tczewskiego udało się już zabezpieczyć 12,5 mln zł wkładu własnego - w tym 2 mln zł od samorządu Tczewa - na inwestycję szacowaną na prawie 50 mln zł. Liczono, że subwencja z rezerwy celowej budżetu państwa wyniesie 75 proc. tej sumy. Okazało się jednak, że pieniędzy rządowych będzie mniej, bo dotacja wyniesie 62,5 proc. Zamiast oczekiwanych 38 mln zł powiat otrzyma blisko 32 mln zł.
- Czekamy na oficjalne potwierdzenie otrzymania dotacji oraz gwarancję pani premier - mówi Tadeusz Dzwonkowski, starosta powiatu tczewskiego. - Mamy nadzieję, że uda się jednak kwotę subwencji zwiększyć o kilka milionów. Jeśli nie, to nie wykluczamy ogłoszenia przetargu na prace w ramach drugiego etapu w trochę mniejszym zakresie. Może się też okazać, że oferenci zaproponują kwotę znacznie mniejszą niż szacowane 50 mln zł.
W starania o zwiększenie rządowej dotacji tczewscy samorządowcy mogą liczyć na wsparcie posłów z sejmowej Komisji Infrastruktury, którzy w piątek przyjechali do Tczewa m. in. po to, aby zwiedzić zabytkowy most.
- Wystąpimy jako komisja z dezyderatem do pani premier o zwiększenie tej sumy - zapewnił poseł Bogdan Rzońca (Prawo i Sprawiedliwość), przewodniczący komisji. - Nikt z członków komisji nie ma wątpliwości, że ten obiekt należy uratować.
Przypomnijmy, że inwestycja zakłada wymianę dwóch przęseł nurtowych na nowe, wzorowane na historycznych, budowę przyczółka od strony Tczewa oraz wymianę filaru nr 2. Obecnie most, po zakończeniu prac na trzech najstarszych przęsłach, jest nadal zamknięty dla ruchu pojazdów i pieszych.
Czytaj więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
