Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Tczewski: pożar powstał przez nieuwagę robotników?

Przemysław Zieliński
Michał Romański
Wszystko wskazuje na to, że niefrasobliwość ekipy remontującej była przyczyną wybuchu pożaru na Moście Tczewskim w ubiegły czwartek, 26 listopada.

Przypomnijmy, że płomienie na remontowanym obiekcie pojawiły się nocą, około godz. 21.00. Zauważył je ochroniarz pilnujący wejść na zamknięty dla ruchu most, który natychmiast zawiadomił straż pożarną. Palił się drewniany pomost na długości około 50 metrów - na którym znajduje się jezdnia - na środkowym zabytkowym przęśle mostu. Do godz. 3.00 nad ranem z ogniem walczyło 14 zastępów straży z powiatu tczewskiego i malborskiego.

MOST TCZEWSKI PALI SIĘ!

Zadymienie było spore, ale nie wystąpiły problemy z kursowaniem pociągów na moście kolejowym, sąsiadującym z zabytkowym mostem drogowym. W piątek rano prace na zabytkowym obiekcie ruszyły zgodnie z planem.

PO POŻARZE TRWA SZACOWANIE STRAT I SZUKANIE WINNYCH

Tczewska policja prowadzi pod nadzorem prokuratury postępowanie w sprawie w oparciu o art. 163 kodeksu karnego: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.” (za działanie nieumyślne grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat).

- Zapewne zostanie powołany biegły w celu określenia przyczyn zdarzenia - dodaje st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.

Czy przyczyną zaprószenia ognia była niefrasobliwość ekipy remontującej most, czy może doszło do celowego podpalenia? Druga możliwość jest mało prawdopodobna, ponieważ most jest zamknięty dla ruchu i pilnowany przez całą dobę.

- Doszliśmy do wniosku, że prawdopodobnie podczas demontażu i cięcia blachy iskra z palnika spadła na elementy drewniane, które z czasem zaczęły się palić - mówi Daniel Łakomiec z Banimexu. - Prace na tym prześlę skończyliśmy o godz. 13.00, a pożar wybuchł dopiero po 9 godzinach. Nikt się tego nie spodziewał. Gdyby płomienie pojawiły się szybciej, to momentalnie zostałyby ugaszone, bo nasi pracownicy zawsze mają przy sobie gaśnice. Mamy nauczkę na przyszłość.

Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto