Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na ul. Wigury piesi muszą uciekać na płoty

Andrzej Radomski
Przemysław Zieliński
Nie milkną skargi na przebieg i efekt remontu na os. Prątnica.

Nieprawidłowe nachylenie wjazdów na posesje oraz zła lokalizacja progów zwalniających to kolejne pretensje mieszkańców ul. Wigury po jej remoncie. Wcześniej na naszych łamach skarżyli się m. in. na blokowanie wjazdów na posesje przez pojazdy drogowców i wykopy. Z kolei mieszkańcom sąsiedniej ul. Rejtana nie podobało się, że wykonawca prac jeździ ciężkim sprzętem po ich ulicy. Efektem były koleiny oraz pozapadane studzienki. Teraz do listy pretensji, już po zakończeniu I etapu remonty ul. Wigury, dołączyły kolejne.

- "Z rozporządzenia ministra transportu wynika, że pochylenie poprzeczne chodnika powinno wynosić od 1 do 3 proc. - czytamy w liście do naszej redakcji, podpisanym przez grupę 40 mieszkańców ulicy. - Jesteśmy świadomi tego, że są to indywidualne wjazdy przez chodnik do naszych posesji i pochylenie poprzeczne może być w tym miejscu nieco większe. Różnica wysokości pomiędzy fundamentem bramy na wjeździe a krawężnikiem najazdowym (przy dwóch metrach szerokości chodnika) - wynosi 27 cm (posesja od 69 do 75), co stanowi 13,5 proc. i znacznie przekracza ustawowe normy.

Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto