Oceniamy pracę prezydenta Tczewa: Zenona Odyi (SONDA)

Trudno mi oceniać własną pracę - niech uczynią to inni - taką odpowiedź otrzymaliśmy od Zenona Odyi, kiedy poprosiliśmy go o podsumowanie działań samorządu.
Tak też zrobiliśmy. Aby dokonać analizy, zebraliśmy dane z Urzędu Miejskiego, by poznać przede wszystkim kwotę pozyskanych funduszy europejskich. Tczew zdobył w sumie prawie 134 mln zł (2230 zł w przeliczeniu na mieszkańca), dla porównania sąsiedni Starogard - 107,8 mln zł. Większość zadań wspieranych przez UE jest realizowana z myślą o poprawie wizerunku miasta - głównie starówki.

Są jednak takie osiedla, jak Suchostrzygi, które domagają się większej aktywności władz, chociażby w sferze porządku. Mieszkańcy tej dzielnicy wciąż czekają na ostateczne rozwiązanie sprawy obiektu byłej masarni przy ul. Jagiellońskiej. Niszczejąca od kilku lat rudera straszy kierowców jeżdżących do i z autostrady A1. Takich "kwiatków" w mieście można by poszukać więcej. Wystarczy przejść się na ul. J. Dąbrowskiego, by zobaczyć tzw. Laleczkę...

Zenon Odya w lokalnym samorządzie pracuje od 20 lat. W 1991 roku został przewodniczącym Rady Miejskiej. Trzy lata później wybrano go na prezydenta miasta i tę funkcję piastuje niepodzielnie do dziś. W ostatniej kadencji jego zastępcami byli - Mirosław Pobłocki, który zajmował się sprawami gospodarczymi oraz Zenon Drewa, na barkach którego spoczywały społeczne tematy. Stanowisko skarbnika miejskiego pełniła zaś Helena Kullas, a sekretarza miasta - Zyta Myszka. W czasie ostatnich czterech lat prezydent konsultował swoje pomysły z 23-osobową radą miasta, a dokładniej z trzema klubami - Platformą Obywatelską, Prawem i Sprawiedliwością oraz lokalnym klubem Porozumienie na Plus, z ramienia którego kandydował w 2006 r. W najbliższych wyborach nie zamierza ubiegać się o reelekcję na prezydenta.

Średnia prezydenta Tczewa: 4,0

CWRDW i edukacja
Kazimierz Ickiewicz, radny z klubu Porozumienie na Plus
Chociaż czasami emocje radnych musiała tłumić świeca, wiele w kadencji 2006-10 udało się do-konać. Radni trzech klubów najczęściej współpracowali w tworzeniu nowego wizerunku miasta. Pozyskano ok. 130 mln zł z funduszy unijnych. Ze środków tych udało się otworzyć, m.in. CWRDW, rozpoczęto działania w za-kresie, m.in. rewitalizacji Starego Miasta, czy zagospodarowania terenu przy dworcu PKP (kino, galeria).

Barbara Kamińska, radna z klubu PiS
To była dobra kadencja. Cieszy, że wzmocniono sprawy edukacji, zatrudniono psychologów w szkołach podstawowych i gimnazjach, więcej uwagi poświęcono dzieciom ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Poprawiono bazę sportową. Powstały dwa orliki przy SP nr 2 i 11. Ubolewam nad brakiem decyzji o budowie nowej szkoły podstawowej dla os. Bajkowego i Górek oraz nie do końca dobrą realizacją pomysłu połączenia klubów sportowych.

Sport i tereny przy PKP
Brygida Genca, szefowa klubu PO
Rada miasta obecnej kadencji może się pochwalić największymi budżetami w historii Tczewa, a w nich rekordowymi nakładami na inwestycje ukierunkowane na maksymalne pozyskanie środków z Unii Europejskiej. Mamy nadzieję, że spełniły się dzięki temu oczekiwania tczewian. Powstały nowe budynki mieszkalne, obiekty rekreacyjne i sportowe, wyremontowane drogi. Mam nadzieję, że zadania te choć w części zaspokoją potrzeby ludzi.

Włodzimierz Mroczkowski, przewodniczący Rady Miejskiej
Kadencja kończy się bardzo dobrymi wynikami. Praca Rady i podjęte uchwały umożliwiały wykonanie, m.in. wielu zadań remontowych i inwestycyjnych. Było wiele inicjatyw radnych, które prezydent zrealizował. Ra-da była bardzo skrupulatna, konsekwentna i dociekliwa, ale dzięki temu wszyscy na tym skorzystaliśmy. Mimo różnicy zdań, długotrwałych dyskusji, efektem były wypracowane konkretne decyzje, np. w sprawie terenu przy PKP.

Ocena mieszkańców

* Lekko zawiedziony
Jako mieszkaniec Tczewa, a jednocześnie klient PKP, cieszę się, że wreszcie modernizują otoczenie dworca. Zawiodłem się jednak na władzach w sprawie utworzenia publicznej wypożyczalni rowerów. Tak dużo o tym mówiono, a na ulicach nie pojawił się ani jeden z obiecanych mieszkańcom rowerów
Mario * Miasto pięknieje, ale...
Wciąż czekamy na upragnione "M". Rodzinka się nam powiększy już niebawem, a mieszkania nadal "swojego" nie mamy.
Agnieszka

Zobacz także jak oceniliśmy pracę burmistrza Pruszcza Gdańskiego , burmistrza Malborka i prezydenta Starogardu Gdańskiego