Tym samym tczewianie wciąż zachowują szanse na utrzymanie się na tym froncie rozgrywek. Zadanie jest jednak bardzo trudne, bo z IV ligi do piątej może zostać zdegradowanych aż 9 jedenastek. Gryf jest nadal trzeci od końca w tabeli, ale straty do wyprzedzających go drużyn nie są nie do odrobienia. Kibice, a i my, mają nadzieję, że czwarte co do wielkości miasto Pomorza, jakim jest Tczew, w przyszłym sezonie też będzie miało IV ligę. Bo wstyd byłby, gdyby po tym sezonie, tczewski zespół musiał grać w klasie okręgowej, podczas gdy niedaleki Pelplin miałby w IV lidze dwie drużyny, a jeśli nie dwie tylko jedną, a drugą byłaby ekipa z pobliskiej wsi Subkowy...
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?