Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy Dominikowi rozprawić się ze złośliwym nowotworem

Krystyna Paszkowska
Krystyna Paszkowska
Fundacja Dzięki Tobie
Ciężko jest patrzeć, jak gaśnie na naszych oczach ktoś bliski, a już szczególnie trudne jest to gdy ciężka choroba dotyka małe dziecko. Chłopczyk, o którym piszę, nie jest z naszego powiatu, nie jest nawet z Pomorza, ale bardzo potrzebuje pomocy.

- Życie z dzieckiem, którego każdy dzień na tym świecie jest cudem - jest trudne - mówi mama Dominika Bernady. - Ale jeszcze trudniejsze jest życie z obietnicą, którą mu składamy, a której możemy nie dotrzymać…
Dominik miał zaledwie roczek, gdy skończyło się Jego beztroskie dzieciństwo. Domem dla malucha stały się: oddział intensywnej terapii i onkologia. - Płacz, ból i bezradność stały się naszą rzeczywistością - mówią zrozpaczeni rodzice.

Diagnoza była druzgocąca - guz pnia mózgu - glejak wielopostaciowy. - Nie istnieją słowa, które opiszą co czuje rodzic umierającego dziecka - mówi załamana mama Dominika. - Traciliśmy Dominika trzy razy. I trzy razy udało się go poprzez reanimację przywrócić do życia. Operacja usunięcia Guza udała się tylko częściowo. Potem 200 wlewów, 27 cykli chemioterapii… Patrzyliśmy na cierpienie naszego synka i zalani łzami nie potrafiliśmy wybrać, w którą stronę kierować nasze modlitwy.

Najtrudniejsze były chwile, gdy malec nieświadomie nawiązywał do śmierci: „Mamo- Garfield nie żyje ! ” - powiedział Dominik widząc swojego śpiącego kotka. Łzy same napływają w takich momentach do oczu, bo wiem że w maleńkiej główce mojego synka, śmierć nabiera realnych kształtów.
To jednak jest ten czarny scenariusz życia dla tego malca, a jest jednak nadzieja...
Czy jeszcze można zrobić coś co uratuje życie małemu chłopcu? - Teraz walczymy z chorobą poprzez Ekstrakt z polskich konopi siewnych 50 proc. CBD - wyjaśniają rodzice chłopca. - Niestety, taka terapia jest kosztowna. Do tego dochodzą pozostałe wydatki na leczenie, stałą rehabilitację i specjalne żywienie.

To co jest najważniejsze na obecną chwilę, to fakt, że guz nie rośnie. Udało się osiągnąć stabilizację.
- Życie dało nam nadzieję - wierzy mama Dominika. - Dominik miał żyć rok - żyje ponad 3 lata … Chwilo Trwaj … wiecznie… Tego pragniemy najbardziej! I najbardziej pragniemy doczekać leku.
Rodzice obiecują synkowi, że wyzdrowieje , że zatrzymają go przy sobie, ale faktem jest, że samodzielnie nie będą w stanie dotrzymać słowa danego Dominikowi. Dlatego tak ważna jest Państwa pomoc.

- Bo w życiu - najważniejsze jest życie - podkreślają rodzice chłopca.

Chłopczyk jest pod opieką Fundacji Dzięki Tobie od marca ubiegłego roku. Można wesprzeć rodziców Dominika za pośrednictwem strony Fundacji Dzięki Tobie

Przybliżmy, z jakim schorzeniem mamy do czynienia w przypadku Dominika. Glejak wielopostaciowy to nowotwór gleju gwiaździstego. To najczęstszy typ glejaków, stanowi bowiem aż połowę przypadków tego nowotworu. Charakteryzuje się dużą złośliwością (IV - najwyższy stopień). Glejak wielopostaciowy jest agresywny - szybko rośnie i rozprzestrzenia się na okoliczne fragmenty mózgu. Zwykle występuje w płacie skroniowym i czołowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto