3,8 tys. osób - tylu mieszkańców gminy Pelplin będzie musiało pójść w niedzielę do urn, aby referendum ws. likwidacji pelplińskiej Straży Miejskiej było ważne.
- Wciąż jeszcze jeździmy po wszystkich miejscowościach gminy, rozwozimy nasze ulotki informacyjne, prowadzimy też bezpośrednie rozmowy, tłumacząc, jaka jest istota referendum - wyjaśnia nam tuż przed głosowaniem Dariusz Eckert, pełnomocnik inicjatorów.
Władze gminy, choć od początku przeciwne idei rozwiązania formacji, zapewniają, że uszanują wolę, którą wyrażą mieszkańcy.
Tymczasem między samorządem i grupą inicjatywną tuż przed terminem referendum doszło do kolejnego sporu. Czworo członków miejskiej komisji referendalnej, wskazanych przez inicjatorów, wystąpiło z niej, jako powód podając podejrzany tryb przyjmowania uchwał - wpierw głosowanych, a na następnym posiedzeniu nagle zmienianych.
- Jeśli w uchwałach stwierdzono jakieś błędy, musiały być poprawione - broni przebiegu prac komisji Agata Kaszowicz-Jabłonka z UMiG Pelpin.
Więcej na ten temat przeczytasz w dzisiejszym (13.05.2016 r.), papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?