Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Tczewie: „tajemnicze” podróże służbowego samochodu

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
„Auto Straży Miejskiej wykorzystywany jest do celów prywatnych” - alarmuje nasz czytelnik. „Przewozimy nim więźniów” - tłumaczy komendant.

Naszego czytelnika zainteresowały, i zaniepokoiły, codzienne poranne wyjazdy peugeota, należącego do Straży Miejskiej w Tczewie, do Starogardu Gdańskiego, gdzie pojazd zabiera pasażera i powraca.

- Jak domniemywam, samochód będący własnością miasta, wykorzystywany jest w celach prywatnych, gdyż za taki można uznać codzienny dojazd do pracy, niezależnie od tego, jaka i gdzie by ona nie była - uważa pan Remigiusz (nazwisko do wiadomości redakcji). - W jaki sposób są rozliczane prywatne przejazdy funkcjonariuszy Straży Miejskiej po terenie, który do danej jednostki nie należy? Jak nie trudno policzyć, trasa Tczew - Starogard - Tczew ma około 40km. Wartość ta pomnożona przez 20 dni roboczych daje imponujące 800 km, za które ktoś musi zapłacić.

O powód codziennej podróży pojazdu do Starogardu zapytaliśmy komendanta Straży Miejskiej.

- Nieprawdą jest, że samochód jest wykorzystywany do celów prywatnych - tłumaczy Andrzej Jachimowski. - Rano, przed godz. 7.00, jeździmy po skazanych z zakładu karnego w Starogardzie Gdańskim na prace społeczne przy sprzątaniu miasta. Około 14.00 odwozimy ich z powrotem.

Czy więźniowie przestaną sprzątać tczewskie ulice? Tego dowiesz się sięgając po piątkowe, papierowe wydanie „Dziennika Tczewskiego”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto