Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew: kontrowersje w ZKZ. Dyrektor gani za... długość sukienki

Anna Kordunowska
Pani Ilona w stroju, za który została ukarana naganą.
Pani Ilona w stroju, za który została ukarana naganą. Nadesłane
Pani Ilona nigdy nie spodziewała się, że jej ubiór stanie się przedmiotem postępowania przed Sądem Pracy...

Zakaz dekoltu, sukienek opinających ciało i wzorzystych rajstop, spódnica nie krótsza niż 2 cm nad kolanem oraz paznokcie nie dłuższe niż 2-3 mm poza opuszek palca - nie są to wymogi prywatnej szkoły dla dziewcząt z bogatych rodzin, ale fragmenty „Zbioru zasad dobrego ubierania się”, obowiązującego w Zespole Kształcenia Zawodowego w Tczewie.

Ilona Lipiak, pracownik administracyjny szkoły, była pewna, że ubiera się zgodnie z regulaminem. Innego zdania był jednak dyrektor szkoły. Efekt? Nagana z wpisem do akt za ubiór podczas szkolnego konkursu fryzjerskiego.

- Inne pracownice szkoły ubrane były podobnie, większość miała na sobie spódniczki bądź sukienki, a tylko ja zostałam ukarana - mówi pani Ilona, która wygrała przed Sądem Pracy, ale nadal czuje się szykanowana przez dyrektora placówki.

- Niestety jedna z pracownic pomimo rozmów nie chce zaakceptować naszych zasad - uważa z kolei Piotr Cymanowski, dyrektor ZKZ.

Sytuacji nie chcą komentować władze powiatu, pod które podlega szkoła.

Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!

Tczew NaszeMiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto