Do zdarzenia doszło w ostatnią sobotę o 21.30. Wówczas policjanci patrolujący okolice dworca kolejowego w Tczewie zauważyli jak w ulicę Chłodną z dużą prędkością wjeżdża opel vectra, którego kierowca jeszcze przyspieszył na widok radiowozu. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów auto zatrzymało się i wybiegł z niego mężczyzna, który zaczął uciekać. Po chwili zastał zatrzymany przez mundurowych.
Okazało się, że samochód którym kierował został skradziony. Policjanci ustalili, że zatrzymany 33-latek pod koniec marca sprzedał auto mieszkance Tczewa, a podczas transakcji nie przekazał jej drugiego kompletu kluczyków. W sobotę przy ich pomocy ukradł pojazd sprzed domu jego nowej właścicielki i zamierzał sprzedać go na części zamienne. Ponadto okazało się, że mężczyzna kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Nie posiadał również prawa jazdy, które już wcześniej stracił za jazdę na tzw. „podwójnym gazie”.
W poniedziałek zatrzymany 33-letni mieszkaniec Tczewa usłyszy zarzuty. Za kradzież z włamaniem, kierowanie autem pod wpływem alkoholu oraz niezastosowanie się do wyroku sądu grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?