Spór wokół inwestycji firmy „Resteks” toczy się od ponad roku. W październiku 2017 r. - po odwołaniu sąsiadów inwestycji - wojewoda uchylił pierwsze pozwolenie na budowę. Urzędnicy dopatrzyli się wówczas błędów w dokumentacji przedstawionej przez inwestora, niezgodności z planem przestrzennym oraz ustawą Prawo budowlane. Inwestor naniósł zmiany i w styczniu br. otrzymał kolejne pozwolenie.
- Druga decyzja wojewody była dla nas ogromnym zaskoczeniem, ponieważ jest całkowicie odmienna od pierwszej - komentowała na naszych łamach Katarzyna Dworakowska z inicjatywy „Ratujmy bulwar!”. - Naszym zdaniem sporne kwestie nie zostały usunięte, a w stosunku do zasadniczych wojewoda, z niezrozumiałych dla nas powodów, zmienił zdanie.
Sąsiedzi kamienicy zaskarżyli decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. W ubiegły wtorek sąd uznał, że powtórna kontrola pozwolenia na budowę została przeprowadzona przez urzędników wojewody w sposób prawidłowy i odrzucił skargę mieszkańców ul. Zamkowej.
- Wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z nim podejmiemy decyzję co do dalszych kroków, ale odwołanie się od postanowienia WSA, jest wielce prawdopodobne - nie wykluczają członkowie inicjatywy „Ratujmy bulwar”.
Z decyzji sądu cieszy się strona inwestorska.
- Wyrok zapadł taki, jaki powinien zapaść - uważa Michał Grześkowiak z "Resteksu".
Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
d
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?