Tczew. Pomnik nienarodzonych przy Rokickiej

Chcieliśmy wybrać najlepsze miejsce dla tego pomnika na cmentarzu, aby stał tutaj najpiękniejszy i najokazalszy. Niektórzy parafianie myśleli, że to ja taki okazały grób sobie buduję, ale to miejsce ma być najpiękniejsze, bo jest stworzone dla tych niewinnych, nienarodzonych dzieciątek. To takie miejsce, gdzie będą mogły przyjść i wypłakać się matki po ich stracie - mówi ksiądz proboszcz Stanisław Cieniewicz z parafii pod wezwaniem NMP Matki Kościoła. 


Sami mieszkańcy popierają inicjatywę:
 - W Tczewie od wielu lat brakowało takiego miejsca. Zdaję sobie sprawę, jaki wielki ból przeżywają rodzice po stracie nienarodzonego dziecka, dlatego takie miejsce na cmentarzu pozwoli im chociaż godnie pochować maleństwo – powiedział Tadeusz Lipiński z Tczewa.
Inicjatywę tczewskiej parafii chwali także Kuria Diecezji Pelplińskiej. Jej przedstawiciele zauważają, że w Polsce jest już kilka miejsc upamiętnienia nienarodzonych dzieci. 
- W wymiarze religijnym od momentu poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem.

Potwierdza to tak samo medycyna, chociażby doktor Bernard Nathanson, który robił badania w tym zakresie - wyjaśnia ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik biskupa pelplińskiego, Jana Bernarda Szlagi. - A zatem dziecku, któremu nie dane będzie przyjście na świat, należy się godny pochówek i pamięć. Z kolei rodzice mają prawo do trwałych śladów pamięci, na przykład w postaci pomników. 
Na białym tczewskim grobowcu widnieją słowa Jezusa z Ewangelii św. Marka: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie”. Autorem rzeźby - matki tulącej dziecko - jest prof. Stanisław Szwechowicz, który wcześniej dla parafii pw. NMP Matki Kościoła wykonał także posąg Matki Bożej Królowej Rodzin stojący przed kościołem oraz figurę błogosławionego Jana Pawła II w Kaplicy Męczenników.