Tczew to jedna z najważniejszych stacji węzłowych w kraju. Codziennie przez dworzec odprawianych jest około 200 pociągów pasażerskich, a ze stacji odjeżdża kilka tysięcy podróżnych.
- Pewien kłopot jest jednak w tym, że w 60-tysięcznym mieście znajduje się tylko jedna pasażerska stacja kolejowa - uważa Paweł Rydzyński, dyrektor sp. projektów transportowych w Zespole Doradców Gospodarczych TOR. - Pożądana jest budowa nowych przystanków kolejowych. Nowe perony to działanie coraz bardziej popularne nie tylko w dużych miastach.
Gdzie w Tczewie mogłyby powstać nowe przystanki kolejowe?
- Oczywiste wydają się dwie lokalizacje: na linii w kierunku Bydgoszczy, w rejonie wiaduktu w ciągu ul. Wojska Polskiego, oraz na linii w kierunku Chojnic, na Suchostrzygach, gdzie najbardziej zasadna wydaje się lokalizacja w rejonie ul. Traugutta - mówi Paweł Rydzyński.
W tczewskim ratuszu słyszymy, że każde nowe rozwiązanie zwiększające możliwości komunikacyjne mieszkańców Tczewa jest na pewno plusem, ale to przewoźnik wspólnie z organizatorem transportu powinien określić, czy byłoby to ekonomicznie uzasadnione.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?