Mieszkańcy ul. Zamkowej, protestujący przeciwko budowie bloku na ponad sto mieszkań w swoim sąsiedztwie, mówią o dużym sukcesie. Inwestor, czyli firma „Resteks”, do sprawy podchodzi spokojnie i stoi na stanowisku, że ze swoich planów nie zrezygnuje. To reakcje na decyzję wojewody o uchyleniu pozwolenia na budowę kontrowersyjnego obiektu przy tczewskim bulwarze.
- Przedstawionej dokumentacji projektowej nie można uznać za integralny, spójny, profesjonalnie przygotowany projekt budowlany - podkreślają Joanna Świąder oraz Bogusław Dworakowski z inicjatywy „Ratujmy bulwar”.
- Decyzja wojewody nas zaskoczyła, ale nie odrzucono naszego projektu w całości, a skierowano do ponownego rozpatrzenia przez wydział budownictwa w tczewskim starostwie - ripostuje Michał Grześkowiak, dyrektor „Resteksu”.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa uchylenia pozwolenia na budowę trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Złożenie odwołania już zapowiada inwestor.
O planowanej przez firmę deweloperską „Resteks” inwestycji piszemy od kilku miesięcy. Przy ul. Zamkowej, tuż przy bulwarze, ma powstać pięcioklatkowy budynek wielorodzinny z ponad setką mieszkań. Sąsiedzi inwestycji uważają m. in., że nie pasuje on wyglądem i gabarytami do charakteru zabudowy ulicy z kamienicami z przełomu XIX i XX w. Dodają, że po powstaniu bloku panorama Tczewa od strony Wisły już nigdy nie będzie taka sama, a widok na mosty ze skarpy za kościołem farnym, gdzie kilka lat temu utworzono ścieżkę widokową, zostanie całkowicie zasłonięty przez inwestycję. Obawiają się też, że samochody nowych mieszkańców skutecznie zapchają istniejące parkingi i uliczki, bulwar straci charakter rekreacyjny, a blok podczas wyższego poziomu wody w rzece na ich niekorzyść zmieni stosunki wodne panujące w okolicy.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego”!
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?