MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tczew. Wyruszyli na podbój Mont Blanc

Marzena Tukalska
Tczewskich alpinistów żegnali najbliżsi i znajomi.
Tczewskich alpinistów żegnali najbliżsi i znajomi.
Dominik Ewald, Maciej Leczkowski, Bartosz Rożnowski, Feliks Wawrzyniak i Łukasz Żurawski w piątek, żegnani przez najbliższych i przyjaciół, z tczewskiego dworca PKP wyjechali do Francji.

Dominik Ewald, Maciej Leczkowski, Bartosz Rożnowski, Feliks Wawrzyniak i Łukasz Żurawski w piątek, żegnani przez najbliższych i przyjaciół, z tczewskiego dworca PKP wyjechali do Francji. We francuskich Alpach pięciu młodych tczewian zamierza wspiąć się na Mont Blanc.

- Wierzę, że wszystko będzie dobrze i że nic złego nie przytrafi się naszym chłopcom - powiedziała nam Jolanta Rożnowska, mama Bartosza. - W ogóle, jeżeli o tej wyprawie myślę, to tylko pozytywnie.
Młodzi wspinacze spędzą w Alpach dwa tygodnie. Pięcioosobowa grupa składająca się ze studentów i uczniów tczewskiego liceum można powiedzieć, że poszła za ciosem. W ubiegłym roku część tej grupy spędziła wakacje na Syberii i w Chinach. W tym roku wyzwaniem dla nich stały się francuskie Alpy. Głównym celem jest Mont Blanc.

- Wspinać się będziemy po paśmie Aiguilles de Chamonix, czyli Igle Chamonix - mówi Dominik Ewald, inicjator wyprawy. - Najpierw dotrzemy do Mont Mandit, później Mont Blanc du Taccu, by w końcu wspiąć się i pokonać Mont Blanc.
Młodzi alpiniści na tę przygodę wyruszyli z Tczewa pociągiem. Dotrą nim do Bazylei. Dalej podróżować będą autostopem. Fundusze na wyprawę zbierali przez cały rok. - Pomysł wyjazdu w Alpy pojawił się jakieś pół roku temu przy okazji spotkania towarzyskiego - mówią. - Stał się możliwy dzięki ludziom dobrej woli. Bez sponsorów, jak Bank Spółdzielczy w Tczewie czy firma Yeti, która udzieliła nam 40 proc. rabatu na śpiwory, byłoby bardzo trudno z wyjazdem.

Młodzi podróżnicy przyznali się nam, że zachęceni ubiegłoroczną wyprawą i tym, że wszystko wspaniale się udało, są jak najlepszej myśli. Wyjeżdżając z Tczewa wydawali się szczęśliwi. Dobry humor nie opuszczał żadnego z nich.
Młodzi tczewianie wspinają się od niedawna. Dominik jest taternikiem od trzech lat. To on zaraził resztę grupy do tego rodzaju sportu. Michał Leczkowski, jeden z członków wyprawy w Alpy, już w ubiegłym roku sprawdził i zwiedził turystycznie teren, po którym mają zamiar się wspinać.

- Alpy są tylko kolejnym wyzwaniem w życiu każdego wspinacza - stwierdził krótko Dominik.
Tczewscy wspinacze powiedzieli nam na pożegnanie, że życzyliby sobie ładnej pogody, bo od niej w dużej mierze zależy ich wejście i zejście ze szczytu. Liczą, że zabierze im to trzy dni. Przyrzekli, że będą ostrożni i rozważni.

od 16 lat
Wideo

Ceny warzyw i owoców w maju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto