[x-link]04611108-f04e-02be-2c71-5b65034140b0,f63487c1-b605-19e0-16d1-46f336cf85e4[/x-link]
Na ten cel zabezpieczono 4,8 mln zł, kolejne 2 mln zł miało pochodzić z dotacji Ministerstwa Sportu i Turystyki, i gdy w lipcu wyłoniono wykonawcę zadania wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Nieoczekiwanie tuż przed podpisaniem umowy firma wycofała się z inwestycji. Nowego przetargu jeszcze nie uchwalono, a ratusz nie zdecydował się na wzięcie udziału w ogłoszonym na początku lipca przez resort sportu konkursie.
- Decyzja o nieprzystąpieniu do konkursu ministerstwa jest skrajnie nieodpowiedzialna, niegospodarna i nie mająca zdroworozsądkowego wyjaśnienia. Ministerstwo samo namawia do startu w tym konkursie, a szanse na otrzymanie dofinansowania są praktycznie pewne - komentuje Grzegorz Tyrolski z inicjatywy „Ratujmy stadion przy Bałdowskiej”.
Władze miasta starają się studzić emocje zapewniając, że z budowy stadionu nie zrezygnują. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej, w przyszły czwartek, zostanie uchwalona zmiana Wieloletniego Programu Finansowego, która umożliwi ogłoszenie przetargu na wykonanie stadionu.
- W tym roku ma zostać wyłoniony wykonawca i być może rozpoczną się prace przygotowawcze - informuje Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Tczewie. - Zadanie ma być zrealizowane w 2019 r.
Czytaj więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?