Spotkanie miało miejsce w piątek, 13 grudnia, w Urzędzie Miejskim w Tczewie.
- Celem listu jest wspólne dążenie do wybudowania siedziby sądu z prawdziwego zdarzenia, spełniającej wszelkie normy Ministerstwa Sprawiedliwości - wyjaśnił Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa.
Docelowo sąd ma otrzymać należącą obecnie do miasta działkę po dawnej bazie i dworcu PKS przy al. Zwycięstwa. Z kolei w ręce miasta trafi obecna siedziba tczewskiej Temidy przy ul. Kołłątaja.
- To dla nas historyczny dokument, bo otwiera nowy rozdział tczewskiego sądownictwa, które w ostatnich latach były zagrożone likwidacją niektórych wydziałów - stwierdził Marcin Korda, prezes Sądu Rejonowego w Tczewie.
Potrzeby lokalowe sądu są ponad dwa razy większe niż obecne możliwości.
- Dlatego cieszymy się, że miasto chce nam pomóc - mówił Marian Pieńczewski, dyrektor Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. - Ze względów ekonomicznych i funkcjonalnych budowa nowego obiektu będzie najlepszym rozwiązaniem.
W grę wchodzi wymiana nieruchomości i rozliczenie się tylko z różnicy ich wartości. W liście intencyjnym miasto zobowiązało się do zmian w planie zagospodarowania przestrzennego swojej działki i jej podziału geodezyjnego. Sąd z kolei opracuje program inwestycji oraz uzyska zgodę ministra sprawiedliwości na zamianę nieruchomości. Zobowiązania te mają zostać wypełnione do końca 2014 r. Dlatego budowa nowej siedziby sądu najwcześniej rozpocznie się w 2015 lub 2016 r. Stosowną uchwałę muszą też przyjąć tczewscy radni, ale najważniejsza decyzja leży po stronie ministra.
- Ocena naszego porozumienia z miastem przez ministra Marka Biernackiego jest pozytywna - dodał Marian Pieńczewski.
Dziennie przez tczewski sąd przewija się około 300 osób, a rocznie aż 70 tysięcy.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?