Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gm. Subkowy. Chcą budować elektrownie wiatrowe

Anna Adamczyk
Jan Choszcz z Subków wskazuje miejsce, w którym mają zostać wybudowane elektrownie wiatrowe.
Jan Choszcz z Subków wskazuje miejsce, w którym mają zostać wybudowane elektrownie wiatrowe.
Krajobraz gm. Subkowy może się diametralnie zmienić. Planowana jest budowa parku elektrowni wiatrowych. Ma ich powstać ok. 50-60. Elektrownie wiatrowe zostaną ustawione z Subków w kierunku Gorzędzieja i Małej Słońcy ...

Krajobraz gm. Subkowy może się diametralnie zmienić. Planowana jest budowa parku elektrowni wiatrowych. Ma ich powstać ok. 50-60. Elektrownie wiatrowe zostaną ustawione z Subków w kierunku Gorzędzieja i Małej Słońcy oraz w stronę Płaczewa.

- Elektrownie wiatrowe bez skutków ubocznych, z wykorzystaniem naturalnego źródła energii, jakim jest wiatr produkują prąd ekologiczny - mówi Franciszek Litawa, przedstawiciel niemieckiej firmy Getze, która chce się podjąć budowy. - Moim zdaniem jest to dobra inwestycja. Elektrownie wiatrowe będą musiały się rozwijać, bowiem elektrowni atomowych nikt nie chce, zaś węglowe emitują zanieczyszczenia i ciepło. W związku z tym ochrona środowiska pozytywnie opiniuje budowę elektrowni wiatrowych. W gminie Subkowy ukształtowanie terenu jest sprzyjające budowie tego typu elektrowni. Ponadto badania przeprowadzone przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wskazują, że siła wiatru jest odpowiednia.
Zanim jednak ruszy budowa, gmina musi określić warunki zabudowy zaś starostwo zezwolenie na budowę po dokonaniu wszelkich uzgodnień z odpowiednimi instytucjami. Ponadto niezbędne są wszelkie uzgodnienia z m.in. wojskiem, ochroną środowiska na szczeblu centralnym czy też służbami lotniczymi.

Pokryjemy koszty

- Nasza firma, w warunkach zabudowy określi, że pokryje koszty związane ze zmianą planu przestrzennego zagospodarowania gminy pod kątem elektrowni - mówi F. Litawa. - Gmina zleci z tym związane prace, zaś my pokryjemy ich koszty. Jeśli latem udałoby się nam uzyskać nowy plan zagospodarowania, to jesienią przyszłego roku rozpoczęłaby się budowa.
Jedną elektrownię po wykonaniu prac ziemnych stawia się przez 2-3 dni. Jej koszt wynosi ok. 7 mln. zł. W czasie robót zatrudnienie znajdą firmy m.in. transportowe oraz kilkadziesiąt osób. Trzeba bowiem wybudować drogi dojazdowe do elektrowni, postawić transformatory czy też położyć kable. Niemiecka firma planuje utwardzić istniejące już drogi dojazdowe do pól. Mają one prowadzić do elektrowni wiatrowych.
Prowadzone są już też rozmowy z rolnikami gm. Subkowy. Piętnastu podpisało umowy wstępne. - Rolnicy na zasadzie tzw. użyczenia terenu pod jedną elektrownię otrzymają ok. 20 tys. euro - stwierdza F. Litawa. - Z tego tytułu będą otrzymywać też roczne dywidendy, w zależności od wydajności elektrowni.

Korzyści finansowe

Elektrownie będą musiały się znajdować 500 m od zabudowań. - Elektrownie wiatrowe to ekologia i oczywiście korzyści finansowe ,jakie wynikną dla właściciela gruntu - mówi Jan Choszcz, rolnik z Subków. - Sytuacja w rolnictwie jest trudna i każdy chce się w jakiś sposób zabezpieczyć. Zasięgnąłem różnych opinii, zastanawiałem się zanim podjąłem decyzję. Elektrownie wiatrowe są modne na całym świecie, sądzę, że i w Polsce się przyjmą i sprawdzą.

  • Zdzisław Makowski,
    wójt gm. Subkowy


    - Budowa elektrowni wiatrowych byłaby zapewne korzystna dla gminy ze względu na pozyskanie podatków. Zasiliłoby to też budżet rolników, przydałoby się też więcej twardych dróg. Jesteśmy oczywiście zainteresowani tą inwestycją tylko najpierw należy zmienić plan zagospodarowania przestrzennego gminy. Na to jednak nie mamy pieniędzy, nie były one bowiem zaplanowane w budżecie gminnym. Tego typu zmiana kosztuje ok. 100 tys. zł. Jeśli pieniądze otrzymamy to przystąpimy do tej inwestycji.


  • Niełatwa inwestycja

    Państwowy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opierając się na przeprowadzonych badaniach stwierdził, że w Polsce najkorzystniejsze warunki do stawiania elektrowni wiatrowych są na Wybrzeżu i Suwalszczyżnie. W związku z tym w tej części Pomorza pojawia się najwięcej wiatrakowych inwestorów. Tutaj (w Cisowie, gmina Darłowo) trzy lata temu powstała pierwsza w Polsce farma wiatrowa, licząca 5 siłowni.
    Inwestowanie w energetykę wiatrową w Polsce nie jest jednak proste. Nie ma przepisów, dzięki którym wiadomo byłoby, gdzie i jakie wiatraki można stawiać; nie ma instytucji odpowiedzialnej za rozwój tego rodzaju energetyki; nie jest rozwiązana sprawa cen za prąd wytwarzany przez wiatraki ani ustalone, jak państwo zamierza wspierać inwestycje wiatrakowe i kto ma ponosić koszty dostosowania sieci energetycznych do odbioru energii produkowanej przez wiatraki.
    Aby rozwiązać te kwestie powstało w Sławnie Stowarzyszenie Rozwoju Energetyki Wiatrowej, do którego zapisało się wstępnie 30 przedstawicieli inwestorów i gmin. Franciszek Litawa, przedstawiciel firmy Getze jest również członkiem stowarzyszenia.
  • od 12 lat
    Wideo

    echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto