Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wciąż nieznane są losy lokatorów budynku przy ul. Armii Krajowej w Tczewie

Sebastian Dadaczyński
Małgorzata Jeżewska przyznaje, że trudno jej się żyje bez toalety.
Małgorzata Jeżewska przyznaje, że trudno jej się żyje bez toalety. Sebastian Dadaczyński
Co stanie się z rodzinami, które żyją w fatalnych warunkach przy ulicy Armii Krajowej 36 w Tczewie? Tego jeszcze nie wiadomo, ale sami zainteresowani chcą, by postawiono im przynajmniej toaletę!

Wciąż nie milkną echa naszej publikacji o trzech rodzinach, które w dużym mieście - Tczewie, w XXI wieku, żyją bez toalety! Chodzi o lokatorów budynku przy ul. Armii Krajowej 36.

Dom stojący nieopodal restauracji Hacjenda, jak mówią jego lokatorzy, ma już ok. 200 lat. Na początku stanowił pomieszczenie gospodarcze dla krów i świń, a później przerobiono go na lokale mieszkalne.

W czasach PRL-u klucze do nich mieszkańcy otrzymali od miasta, teraz to już prywatny obiekt. Jego stan techniczny jest fatalny, wręcz katastrofalny, a ludzie boją się o własne zdrowie i życie.

Czytaj więcej o życiu w tym budynku

- Przeciekający dach, popękane ściany, wilgoć, dziury zrobione przez szczury, nieszczelne okna, a nawet brak wspólnej toalety - wylicza Małgorzata Jeżewska, która mieszka z dwiema córkami i roczną wnuczką. - W takich warunkach nie da się żyć! Zwłaszcza, jak ma się niemowlę.

Tymczasem wiceprezydent Tczewa ds. społecznych Zenon Drewa podtrzymuje swoje wcześniejsze słowa. Mieszkanie z miasta może otrzymać wyłącznie jedna rodzina. Pozostałym nie można formalnie udzielić pomocy, ponieważ są to rodziny, które wynajmowały mieszkania w zasobie prywatnym i teraz same muszą poszukać rozwiązania swojego problemu.

- Chcę jasno podkreślić, że brak możliwości udzielenia pomocy nie wynika z naszej złej woli, na przeszkodzie stoją wyłącznie wymogi formalne - tłumaczy wiceprezydent.

Co na to współwłaściciel budynku? Tomasz Gołuński zapowiada, że będzie chciał się spotkać z prezydentem. - Jeśli ci lokatorzy nie otrzymają lokali, kto będzie odpowiadał, jak coś się im stanie? - zastanawia się. - W ocenie moich prawników to miasto powinno zagwarantować nowe lokale, bo to ono przyznało kiedyś mieszkania przy Armii Krajowej.

Sami mieszkańcy chcą zaś, by do czasu rozstrzygnięcia kwestii, kto ma przydzielić lokale, postawiono im przynajmniej toaletę typu toi toi. Zwłaszcza, że zbliża się zima, a jej brak bardzo utrudnia życie.

Współwłaściciel tłumaczy, że nie ma na ten cel środków, bo sypiący się budynek generuje mu straty, musi płacić m.in. podatki, kredyty bankowe. Zapewnia jednak, że nie widzi problemu, by lokatorzy sami postawili sobie taką toaletę. Ci zaś mówią, że nie mogą tego zrobić zgodnie z prawem, bo nie są właścicielami. Tak koło się zamyka, a sprawa wciąż tkwi w miejscu...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto