Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny protest w Tczewie. „Chcemy walczyć o nasze prawa!” [WIDEO, ZDJĘCIA]

Przemysław Zieliński
PRZEMYSŁAW ZIELIŃSKI
Kilkadziesiąt osób protestowało dzisiaj, 1 października, w Tczewie przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Tczewianki chcą wysłać do parlamentarzystów list wzywający do obrony ich konstytucyjnych praw.

Pod fontanną przy ul. Żwirki zebrało się około 60 osób - nie tylko kobiety w różnym wieku, ale także spora grupa mężczyzn, w tym kilku radnych miejskich i powiatowych, a nawet całe rodziny.

- Chcemy pokazać, że mamy własne zdanie, że nie jesteśmy przedmiotem, o losie którego mogą decydować starsi panowie z Warszawy - grzmiały uczestniczki pikiety.

Tczewska akcja była jedną z wielu tzw. czarnych protestów, które zorganizowano w całym kraju w ramach niezgody na o obywatelski projekt ustawy, całkowicie zabraniającej przerywania ciąży. Posłowie, głównie z Prawa i Sprawiedliwości, skierowali go niedawno pod obrady komisji sejmowych.

- Nikt nie ma prawa łamać naszych konstytucyjnych praw - mówiły tczewianki. - Chcemy walczyć w ich obronie.

Jak podkreśliła jedna z protestujących, należy oddać cześć wielu heroicznym matkom, które decydują się urodzić dzieci z poważnymi wadami zdrowotnymi, ale wszystkie kobiety powinny mieć wybór, czy zdecydować się na podobny krok.

- Niestety okazuje się, że czasy średniowiecza nie do końca minęły - powiedziała jedna z kobiet. - Nie możemy zmuszać zgwałconych kobiet i nieletnie do urodzenia dzieci, których nie chcą. Każdy ma prawo do życia, ale pojawia się pytanie, do jakiego życia? Musimy walczyć o nasze prawa razem, ponad podziałami społecznymi i politycznymi, ramię w ramię.

Część protestujących chciała zachowania obecnie obowiązującego kompromisu, inne uważały z kolei, że aktualnie funkcjonującą ustawę należy jeszcze zliberalizować.

- Przecież żadna mądra i szanująca siebie kobieta nie zrobi aborcji tylko dlatego, że ma taka ochotę i kaprys - stwierdziła jedna z pań. - Całkowity zakaz aborcji spowoduje, że powstanie podziemie aborcyjne, gdzie kobiety będą cierpieć lub umierać po źle przeprowadzonych zabiegach.

Podczas pikiety pojawił się także przykład Salwadoru, gdzie kobiety, które nie z własnej winy poroniły dziecko, trafiają do więzienia jako morderczynie często i na 30 lat.

- Podobno premierem naszego kraju jest kobieta i co z tego? - zapytała jedna z pań.

Padł również postulat stworzenia listu otwartego do polskich parlamentarzystów z apelem o nienaruszanie obowiązującego kompromisu, a także o rzetelne wychowanie seksualne w szkołach.

- Aby prowadzili je specjaliści, a nie księża i katechetki - mówiły tczewianki.

Nie brakowało też głosów krytycznych o organizacji akcji - o braku dostatecznie szerokiego poinformowania mieszkańców, nagłośnienia czy transparentów. Niewykluczone jednak, że nie był to ostatni czarny protest w Tczewie.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zachęcamy do zabierania głosu w dyskusji.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto